Szef klubu PO Grzegorz Schetyna zaapelował w środę do innych partii politycznych, aby w kampanii prezydenckiej nie korzystały z billboardów. "Ważne jest, żeby polska polityka pokazała inną twarz, to będzie sprawdzian dla polityków" - podkreślił.

"Chcemy poprowadzić kampanię w sposób inny, niż dotychczas, bo sytuacja jest inna. Chcemy zrezygnować z billboardów, żeby nie epatować kampanią, będziemy też prosić inne partie, żeby zrezygnowały z zewnętrznych sygnałów, że ta kampania biegnie" - powiedział w środę dziennikarzom w Sejmie Schetyna.

Jak podkreślił, billboardy są najbardziej klasycznym kampanijnym wyróżnikiem, dlatego Platforma będzie chciała z nich rezygnować "żeby pokazać na zewnątrz, że jest jednak zmiana".

Według Schetyny, ewentualne debaty przedwyborcze odbędą się dopiero przed drugą turą wyborów

Szef klubu PO poinformował jednocześnie, że Platforma nie zrezygnuje z reklam w telewizji i w internecie.

Schetyna powiedział, że skład sztabu wyborczego Bronisława Komorowskiego, kandydata PO na prezydenta, będzie znany w przyszłym tygodniu. "Na razie zbieramy podpisy (pod kandydaturą Komorowskiego) i ustalamy zasady współpracy między klubem PO i partią" - zaznaczył. Jak dodał, Sławomir Nowak będzie stał na czele sztabu wyborczego, ale - jak zastrzegł - wszyscy politycy Platformy zaangażują się w kampanię.

Według Schetyny, ewentualne debaty przedwyborcze odbędą się dopiero przed drugą turą wyborów. "Przed pierwszą turą nie wydaje mi się, żeby to miało sens" - ocenił.