Władze miejskie Pekinu chcą odwrócić tendencję zmniejszania się liczby rowerzystów w mieście. Zapowiedziano przywrócenie ścieżek rowerowych zagarniętych przez samochody oraz budowę większej ilości miejsc parkingowych. Teraz w 17-milionowej metropolii jeździ 4 mln samochodów i tylko ok. 3,5 mln rowerów.

W ten sposób walcząca z zanieczyszczeniem spalinami 17-milionowa metropolia chce zwiększyć udział korzystających z rowerów mieszkańców do około jednej czwartej do 2015 roku.

Jak podał szef miejskiej komisji transportu Liu Xiaoming, władze wybudują miejsca dla rowerów w pobliżu przystanków autobusów oraz metra, by cykliści przesiadali się łatwo do innych środków transportu. Miasto chce też ułatwić wypożyczanie rowerów - do 2015 roku ma być około tysiąca punktów wynajmu z łącznie 50 tysiącami rowerów.

Dwadzieścia lat temu na rowerach jeździło około 80 proc. mieszkańców Pekinu - dziś jest to nieco mniej niż jedna piąta. Boom gospodarczy zwiększył popularność samochodów, których liczbę ocenia się na cztery miliony.

Pekin inwestuje obecnie miliardy dolarów w rozwój swojej sieci metra, a władze chcą, by do 2015 roku z miejskiego transportu korzystała prawie połowa mieszkańców.