W pierwszym kwartale bieżącego roku do ZUS wpłynęło więcej pieniędzy ze składek niż w analogicznym okresie roku ubiegłego. Nie wolno straszyć ludzi zarzutami korupcyjnymi wobec władz ZUS, które nie mają wpływu na wypłatę świadczeń - powiedział we wtorek PAP zastępca przewodniczącego Rady Nadzorczej ZUS Wojciech Nagel.

"Bieżąca działalność ZUS jest niezagrożona. Stale działa przecież Rada Nadzorcza, a ogólny nadzór nad ZUS-em sprawuje także minister pracy" - wyjaśnił Nagel. Przypomniał, że minister pracy odpowiada za ZUS dopiero od kwietnia 2009 r., kiedy to takie kompetencje przypisano mu w zmienionych przepisach.

We wtorek ABW zatrzymała pod zarzutem korupcji prezesa ZUS Sylwestra R. i cztery inne osoby, w tym trzy z Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Śledztwo w ich sprawie prowadzi Prokuratura Okręgowa w Szczecinie.

Nagel zapewnił, że wszystkie bieżące decyzje dotyczące wypłaty świadczeń emerytom i rencistom są podejmowane na bieżąco. "W przyszłym tygodniu zaplanowane jest też posiedzenie zarządu ZUS, który zajmie się sprawą planów finansowych Zakładu na najbliższy okres" - dodał.

Zastępca przewodniczącego Rady Nadzorczej ZUS zaznaczył jednak, że - mimo braku zagrożeń dla świadczeniobiorców - sprawy personalne powinny zostać szybko uregulowane, bo obecna sytuacja na pewno negatywnie wpływa na autorytet instytucji.