Sejmowa Komisja Spraw Zagranicznych pozytywnie zaopiniowała w środę kandydatury Iwony Kozłowskiej na stanowisko ambasadora RP w Szwajcarii oraz Grzegorza Kowala na stanowisko ambasadora RP w Nowej Zelandii. Opiniowanie kandydata na ambasadora w Rosji zostało przełożone na kolejne posiedzenie.

Wiceminister spraw zagranicznych Szymon Szynkowski vel Sęk, przedstawiając kandydaturę Iwony Kozłowskiej, poinformował, że jest ona dyrektorem Departamentu Współpracy z Polonią i Polakami za Granicą w MSZ; pracowała m.in. w Instytucie Polskim w Berlinie i Kancelarii Prezydenta RP. "Zna doskonale obszar krajów niemieckojęzycznych, pracowała także w ambasadzie RP w Berlinie. Od 2014 r. prowadzi, nadzoruje i współkształtuje współpracę polskiej dyplomacji z Polonią i Polakami za granicą" - mówił wiceminister.

Kozłowska podkreślała, że Polskę i Szwajcarię łączą nie tylko wspólne wartości, ale także interesy. "Pokój, bezpieczeństwo i rozwój" - wskazała. Jak podkreśliła, mimo iż Szwajcaria nie należy do Unii Europejskiej, jest częścią jednolitego, europejskiego rynku i w polityce międzynarodowej oraz gospodarce odgrywa istotną rolę. Zapewniła, że będzie starała się wykorzystywać m.in. potencjał szwajcarskich mediów do prezentowania polskich ambicji i celów polityki zagranicznej, dążąc do wzmacniania pozycji i wizerunku Polski, jako bliskiego partnera Szwajcarii w Europie Środkowej.

Kozłowska zapowiedziała, że szczególnym obszarem aktywności polskich dyplomatów w Szwajcarii pod jej kierownictwem będzie rozwijanie dialogu i relacji politycznych w kontekście współpracy Polski i Szwajcarii z UE. "Kwestią kluczową w tym względzie jest finalizacja umowy instytucjonalnej Szwajcarii z UE, ale również wyniki referendum ws. wypowiedzenia przez Szwajcarię umowy z UE o swobodnym przepływie osób" - zaznaczyła.

Zapowiedziała również, że szczególną opieką otoczy współpracę partnerską na poziomie regionów obu krajów, miast i szkół. Zwróciła uwagę, że Rapperswil, gdzie mieści się Muzeum Polskie, nie ma jeszcze w Polsce miasta partnerskiego.

Wiceminister Szynkowski vel Sęk, przedstawiając kandydaturę Grzegorza Kowala na stanowisko ambasadora RP w Nowej Zelandii oraz Kiribati, Samoa, Tonga i Tuvalu, zaznaczył, że kandydat posiada wieloletnie doświadczenie w dyplomacji. "Jest osobą o szczególnych kompetencjach związanych z regionem, w którym ma pełnić funkcję ambasadora, jest związany z Departamentem Azji i Pacyfiku od początku swojej kariery w MSZ" - poinformował.

"Podczas swojej pracy w ambasadzie RP w Republice Korei zajmował się prowadzeniem kwestii dwustronnej współpracy politycznej miedzy Polska a Republiką Korei. (...) W 2019 został powołany na dyrektora Departamentu Azji i Pacyfiku, gdzie był odpowiedzialny za opracowywanie oraz realizację polskiej polityki zagranicznej wobec Azji i Pacyfiku" - informował Szynkowski vel Sęk.

Kowal, przedstawiając wizję swojej pracy na placówce w Wellington podkreślał, że głównymi filarami jego misji będą współpraca polityczna, gospodarczo-naukowa i współpraca z miejscową polonią. "Polskę i Nową Zelandię łączą przyjazne relacje oparte na wspólnych wartościach: demokracji, poszanowania prawa międzynarodowego, praw człowieka i dobrego zarządzania" - podkreślał.

Zaznaczył, że jego zadaniem będzie wspieranie obecnej dynamiki kontaktów i doprowadzenie, kiedy będzie to możliwe ze względów epidemiologicznych, do konsultacji politycznych wiceministra spraw zagranicznych RP w Nowej Zelandii oraz konsultacji technicznych i roboczych na poziomie dyrektorów departamentów.

Kowal zwracał m.in. uwagę, że ważnym obszarem współpracy Polski i Nowej Zelandii są kwestie obronne. Zaznaczył, że Nowa Zelandia należy do partnerów globalnych NATO.

Komisja pozytywnie zaopiniowała obie kandydatury na ambasadorów.

Na środowym posiedzeniu opiniowana miała być także kandydatura Krzysztofa Krajewskiego na stanowisko ambasadora RP w Moskwie, jednak wcześniej resort spraw zagranicznych wystąpił z wnioskiem o przełożenie terminu opiniowania tej kandydatury. Jak wyjaśniał posłom Szynkowski vel Sęk, resort postanowił dać sobie więcej czasu na przygotowanie prezentacji kandydata; zaznaczył, że to, kiedy MSZ zgłasza kandydata na posiedzenie komisji, jest kompetencją resortu.

"Ministerstwo Spraw Zagranicznych posiada kompetencje zarówno w zakresie rekomendacji personalnej kandydata, jak i przygotowania jego prezentacji merytorycznej, oczywiście, sam kandydat też przygotowuje tą prezentację. Chcemy państwu zaproponować kandydata na kolejnym posiedzeniu komisji" - wyjaśniał wiceszef MSZ.

Kandydata na ambasadora proponuje minister spraw zagranicznych w uzgodnieniu z premierem i prezydentem. Następnie MSZ występuje do państwa przyjmującego o wstępną akceptację. Jej otrzymanie pozwala MSZ na zwrócenie się do prezydenta z formalnym wnioskiem o nominację ambasadora. Zwrócenie się przez MSZ do sejmowej Komisji Spraw Zagranicznych o zaopiniowanie kandydata wynika z obyczaju. (PAP)

autor: Monika Zdziera