Prawidłowe przeprowadzenie prac inwentaryzacyjnych mogą utrudnić lub nawet uniemożliwić ograniczenia wynikające z potencjalnego lockdownu. Jednostki, które postanowią, że będą własnym spokojnym rytmem przeprowadzać inwentaryzację, muszą się liczyć z tym, że z czasem może być utrudniony dostęp do składników podlegających spisowi z natury wynikający np. z zamknięcia obiektów, w których znajdują się aktywa rzeczowe. I to nie tylko dla osób z zewnątrz, lecz także dla pracowników jednostki. Samo przeprowadzenie spisu może też być utrudnione m.in. ze względu na niechęć pracowników do uczestnictwa w nim z powodu zagrożenia zdrowia.
Dlatego warto rozważyć mobilizację i szybszą niż zwykle inwentaryzację. Ustawa z 29 września 1994 r. o rachunkowości (t.j. Dz.U. z 2021 r. poz. 217; dalej: u.r.) pozwala na rozpoczęcie inwentaryzacji większości składników aktywów już z początkiem IV kwartału roku. Nie ma więc przeszkód, aby spisy były przeprowadzane już w pierwszych dniach października, kiedy sytuacja epidemiczna jest stabilna. Jednak już teraz kierownik jednostki musi się zastanowić, jakie zasady uwzględniające przyspieszenie i przeprowadzenie inwentaryzacji w pandemii należy wprowadzić. Zapisać je powinien w zarządzeniu w sprawie przeprowadzenia inwentaryzacji rocznej, które powinno być wydane przed jej rozpoczęciem, a więc już w najbliższych dniach.