„Obecnie, z uwagi na zbyt małą liczbę szkolnych pielęgniarek oraz higienistek, występują trudności z zapewnieniem takiej opieki. Jak wynika z danych przekazanych przez Instytut Matki i Dziecka w roku szkolnym 2023/2024 profilaktyczna opieka zdrowotna nad uczniami była realizowana w 16,4 tys. szkołach, co stanowiło 79,7 proc. wszystkich placówek oświatowych. Najniższy odsetek objęcia uczniów opieką pielęgniarki szkolnej był w szkołach specjalnych – 50,5 proc.” – czytamy w uzasadnieniu projektu.

Położna zastąpi pielęgniarkę w szkole

Problem będzie się nasilać. MZ podaje, że średnia wieku pielęgniarek szkolnych jest obecnie wyższa (57 lat) niż ogólna średnia wieku pielęgniarek w Polsce. Dlatego proponuje, aby osoby wykonujące inne zawody medyczne, po odbyciu specjalnie opracowanych kursów podyplomowych mogły sprawować opiekę nad uczniami. Samodzielnie rolę dziś przypisaną pielęgniarkom szkolnym będą mogły pełnić położne. Natomiast opiekunowie medyczni pod warunkiem, że pracują w zespole z pielęgniarką szkolną albo położną.

Ponadto w celu zwiększenia liczby pielęgniarek mogących sprawować profilaktyczną opiekę zdrowotną nad uczniami, resort proponuje m.in.:

  • rozszerzenie katalogu kursów kwalifikacyjnych uprawniających do pracy w szkole;
  • dopuszczenie pielęgniarek w trakcie odbywania kursu albo specjalizacji;
  • odstąpienie od wymogu stażu pracy w przypadku osób, które ukończyły albo odbywają odpowiednie kursy kwalifikacyjne.

„Działania te mają na celu poszerzenie kręgu osób, które mogą sprawować profilaktyczną opiekę zdrowotną nad uczniami, przy zachowaniu wysokiej jakości tej opieki oraz bezpieczeństwa objętych nią uczniów” – wyjaśnia MZ.

Propozycja MZ budzi zastrzeżenia pielęgniarek

Na razie Ogólnopolski Związek Zawodowy Pielęgniarek i Położnych nie wydał oficjalnego stanowiska odnośnie projektu. Wywołuje on jednak spore zamieszanie w środowisku. Z rozmów z pielęgniarkami wynika, że nie mają one zastrzeżeń, aby rolę pielęgniarek szkolnych mogły pełnić położne. Szczególnie że tracą one prace z uwagi na zamykanie oddziałów położniczych. Wątpliwości dotyczą natomiast opiekunów medycznych.

– Nie mamy nic przeciwko zatrudnianiu w szkołach położnych, oczywiście po ukończeniu specjalnego kursu kwalifikacyjnego w ramach kształcenia podyplomowego. Nie zgadzamy się natomiast na opiekunów medycznych w gabinetach szkolnych, ponieważ nie jest to samodzielny zawód medyczny. W czasie, gdy w gabinecie jest pielęgniarka, opiekun jest zbędny, bo ona sama sobie poradzi. A wtedy, kiedy jej w szkole nie ma, kto będzie odpowiadał za jakość wykonanych przez niego czynności? – pyta Halina Nowik, sekretarz Okręgowej Rady Pielęgniarek i Położnych w Elblągu.

Resort zdrowia chce też doprecyzować uprawnienia higienistek szkolnych. Ze względu na brak ustawy zawodowej dotyczącej tej profesji nie mają one uprawnień do podawania produktów leczniczych w ramach sprawowania profilaktycznej opieki zdrowotnej nad uczniami. Powstają w tym zakresie wątpliwości prawne. MZ proponuje, aby higienistka, która posiada co najmniej pięć lat doświadczenia zawodowego, mogła podawać uczniom przewlekle chorym leki zlecone przez lekarza oraz stosować produkty lecznicze wchodzące w skład zestawu przeciwwstrząsowego ratującego życie, dostępnego w gabinecie profilaktyki zdrowotnej w szkole.

„Obecnie nie jest już prowadzone kształcenie w tym zawodzie, ale pracujące wciąż w szkołach higienistki szkolne to osoby bardzo ważne w systemie profilaktycznej opieki zdrowotnej nad uczniami, których wieloletnie doświadczenie pozwala na bezpieczne sprawowanie tej funkcji” – uzasadnia MZ.