Może zdarzyć się, że wypadkowi w pracy ulega osoba, która planuje rozpoczęcie wypoczynku. W przypadku zdarzenia skutkującego poważnymi obrażeniami, otrzymuje zwykle zaświadczenie o czasowej niezdolności do pracy. W konsekwencji przewidziany termin urlopu musi zostać przesunięty. Pracownik, który zamierza udać się na urlop, zgodnie z wcześniej uzgodnionym terminem, może być świadkiem wypadku. W jego interesie jest niezwłoczne przekazanie zespołowi powypadkowemu informacji. Pozwala to na odpowiednie zaplanowanie czynności wyjaśniających z uwzględnieniem planów urlopowych pracownika i odebranie od niego stosownych oświadczeń przed rozpoczęciem wypoczynku.

Niezwłoczne przekazanie informacji

Pojawia się jednak pytanie, jak należy postąpić w sytuacji, gdy pracownik mając świadomość, że był świadkiem zdarzenia, celowo zataja ten fakt, aby uniknąć uczestnictwa w czynnościach związanych z postępowaniem powypadkowym, co mogłoby skutkować koniecznością zmiany terminu urlopu. Czy w takim przypadku istnieją przesłanki do jego odwołania z wypoczynku?

Obowiązujące przepisy regulujące postępowanie powypadkowe nie przewidują wprost takiej sytuacji. Brakuje również jednoznacznych regulacji w przepisach urlopowych. Niemniej jednak z tych ostatnich wynika zasada, zgodnie z którą pracodawca może odwołać pracownika z urlopu jedynie wówczas, gdy wystąpią okoliczności, których nie można było przewidzieć w chwili rozpoczęcia wypoczynku.

Do wypadku może dojść przed rozpoczęciem urlopu, kiedy pracownik przebywał jeszcze w zakładzie pracy. Jeżeli jednak fakt, że był on świadkiem zdarzenia, ujawnił się dopiero po rozpoczęciu urlopu, pracodawca może rozważyć możliwość odwołania pracownika z wypoczynku, aby wziął udział w czynnościach postępowania powypadkowego.

Uwaga! Decyzja o odwołaniu z urlopu może być uzasadniona zwłaszcza w przypadku wypadków ciężkich lub śmiertelnych, gdy obecność świadka jest niezbędna dla przeprowadzenia postępowania dowodowego zarówno przez zespół powypadkowy, jak i organy zewnętrzne, w szczególności Państwową Inspekcję Pracy oraz prokuraturę.

Jednostronne rozstrzygnięcie pracodawcy

Decyzja o odwołaniu pracownika z wypoczynku stanowi jednostronne rozstrzygnięcie pracodawcy i nie wymaga uprzednich uzgodnień ani akceptacji ze strony zatrudnionego. Pracownik może oczywiście wyrazić swoje stanowisko co do zasadności takiego działania, jednak w razie wydania ostatecznej decyzji o przerwaniu urlopu, jest on zobowiązany do niezwłocznego powrotu do zakładu pracy, aby wziąć udział w postępowaniu powypadkowym.

Nie można jednak wykluczyć sytuacji, w której podmiot zatrudniający, w porozumieniu z inspektorem prowadzącym czynności kontrolne w związku ze zdarzeniem, uzna za zasadne umożliwienie pracownikowi dokończenia urlopu. Taka decyzja może zostać podjęta zwłaszcza wtedy, gdy nie spowoduje przekroczenia ustawowego terminu czternastu dni na sporządzenie dokumentacji powypadkowej, a wyjaśnienia świadka miałyby jedynie charakter uzupełniający, np. w sytuacji, gdy do wypadku doszło w obszarze objętym monitoringiem wizyjnym.

W przypadku wypadku śmiertelnego trudno jednak nie przyjąć, że jest potrzeba niezwłocznego odebrania wyjaśnień od osoby, która była bezpośrednim świadkiem zdarzenia, nawet jeżeli w sprawie przesłuchano już innych uczestników lub obserwatorów.

Zdarzenia wypadkowe

Każdy pracodawca ma ustawowy obowiązek stworzenia pracownikom bezpiecznego środowiska pracy, wykorzystując w tym celu wszystkie dostępne i zgodne z prawem środki techniczne oraz rozwiązania organizacyjne. Jako podmiot odpowiedzialny za organizację procesu pracy oraz beneficjent podejmowanego ryzyka związanego z prowadzoną działalnością, pracodawca ponosi odpowiedzialność za zapewnienie bezpieczeństwa osobom wykonującym obowiązki służbowe – niezależnie od formy prawnej, na podstawie której świadczą pracę.

Należy jednak mieć świadomość, że nawet skrupulatna realizacja przez pracodawcę wszelkich obowiązków związanych z ochroną zdrowia i życia pracowników nie daje pełnej gwarancji uniknięcia zdarzenia wypadkowego. Do wypadku może dojść z przyczyn pozostających poza kontrolą firmy (tj. działanie siły wyższej), jak również w wyniku zawinionego zachowania pracownika, polegającego na naruszeniu zasad bezpiecznego wykonywania pracy.

W związku z powyższym całkowite wyeliminowanie ryzyka wystąpienia wypadku nie jest możliwe, podobnie jak nie sposób zupełnie wykluczyć ryzyka zawodowego, które jest nierozerwalnie związane z wykonywaniem obowiązków służbowych, bez względu na ich charakter czy miejsce świadczenia pracy.

Szczególna kwalifikacja

Zdarzeniem, które podlega szczególnej kwalifikacji prawnej, jest wypadek przy pracy. Należy jednak wyraźnie zaznaczyć, że samo wystąpienie wypadku na terenie zakładu pracy oraz w godzinach pracy nie stanowi jeszcze wystarczającej podstawy do uznania go za wypadek przy pracy w rozumieniu przepisów prawa. [ramka]

Wypadek przy pracy – przesłanki

Za wypadek przy pracy uważa się nagłe zdarzenie wywołane przyczyną zewnętrzną powodujące uraz lub śmierć, które nastąpiło w związku z pracą:

  • podczas lub w związku z wykonywaniem przez pracownika zwykłych czynności lub poleceń przełożonych;
  • podczas lub w związku z wykonywaniem przez pracownika czynności na rzecz pracodawcy, nawet bez polecenia;
  • w czasie pozostawania pracownika w dyspozycji pracodawcy w drodze między siedzibą pracodawcy a miejscem wykonywania obowiązku wynikającego ze stosunku pracy. ©℗

O zakwalifikowaniu zdarzenia jako wypadku przy pracy decyduje bowiem nie tylko miejsce i czas jego wystąpienia, lecz przede wszystkim istnienie związku przyczynowego między wykonywaną pracą a zaistniałym zdarzeniem. W sytuacji, gdy do wypadku dochodzi wprawdzie w czasie i miejscu pracy, lecz zdarzenie to nie pozostaje w żadnym związku z wykonywanymi obowiązkami zawodowymi, nie może być ono traktowane jako wypadek przy pracy.

Uwaga! Ostateczna kwalifikacja prawna zdarzenia – a więc ustalenie, czy dane zdarzenie stanowi wypadek przy pracy – następuje w wyniku przeprowadzenia postępowania powypadkowego i znajduje odzwierciedlenie w treści protokołu ustalenia okoliczności i przyczyn wypadku przy pracy.

Wstępna ocena zdarzenia

Równocześnie istotna jest również wstępna ocena zdarzenia, która ma na celu określenie, czy nie nosi ono znamion wypadku o szczególnie poważnym charakterze, takiego jak wypadek ciężki, śmiertelny lub zbiorowy. Ma to istotne znaczenie, ponieważ w przypadku zaistnienia jednego z wymienionych zdarzeń, obowiązkiem pracodawcy jest niezwłoczne powiadomienie właściwego okręgowego inspektora pracy oraz prokuratury. Zaniechanie takiego działania może skutkować poważnymi konsekwencjami prawnymi, zarówno dla pracodawcy, jak i dla osób odpowiedzialnych za bezpieczeństwo i higienę pracy.

Ważne! Obowiązek zawiadomienia PIP i prokuratury powstaje natychmiast po stwierdzeniu, że zdarzenie nosi znamiona wypadku ciężkiego, śmiertelnego lub zbiorowego.

W takich przypadkach niezwłoczne przekazanie informacji odpowiednim organom zewnętrznym jest obligatoryjne, niezależnie od dalszych ustaleń zawartych w protokole powypadkowym. Opóźnienie w realizacji tego obowiązku może zostać uznane za naruszenie przepisów prawa pracy i przynieść poważne konsekwencje dla pracodawcy.

Ustalenia zespołu

Bez względu na charakter i stopień powagi zdarzenia, pracodawca nie jest uprawniony do samodzielnego prowadzenia postępowania powypadkowego. Ustalenie okoliczności i przyczyn zdarzenia odbywa się z udziałem specjalnie powołanego przez pracodawcę zespołu, którego skład został precyzyjnie określony w rozporządzeniu w sprawie ustalania okoliczności i przyczyn wypadków przy pracy. W jego skład wchodzą: pracownik służby bhp oraz społeczny inspektor pracy.

W sytuacji, gdy pracodawca nie jest zobowiązany do utworzenia służby bhp, do zespołu powypadkowego powołuje się osobę wykonującą inne obowiązki, której powierzono realizację zadań z zakresu bhp, bądź – alternatywnie – specjalistę spoza zakładu.

Jeśli natomiast w danej firmie nie działa społeczna inspekcja pracy, wówczas w skład zespołu wchodzi przedstawiciel pracowników, który posiada ważne zaświadczenie o ukończeniu szkolenia w dziedzinie bhp, zgodnie z wymaganiami określonymi w przepisach dotyczących szkoleń w zakresie bhp.

Tak skonstruowany skład zespołu gwarantuje nie tylko spełnienie wymogów formalnych, ale także włączenie w proces ustalania przyczyn wypadku osób posiadających stosowne kompetencje i wiedzę.

Dopiero w sytuacji, gdy pracodawca nie może dopełnić obowiązku utworzenia zespołu powypadkowego w składzie dwuosobowym ze względu na małą liczbę zatrudnionych pracowników, to okoliczności i przyczyny wypadku ustala zespół powypadkowy, w skład którego wchodzi pracodawca oraz specjalista spoza zakładu pracy.

Zebranie dowodów

Zespół powypadkowy niezwłocznie powinien przystąpić do działania – jak tylko otrzyma wiadomość o wypadku. Niezbędne jest więc zebranie dowodów, które będą konieczne do udzielenia odpowiedzi na kluczowe pytanie – czy wypadek jest tylko wypadkiem, czy może wypadkiem przy pracy. Szczególne znaczenie dowodowe mają informacje zebrane od świadków wypadków.

Kto może mieć status świadka wypadku – tego przepisy nie precyzują. Przyjmuje się, że świadkiem wypadku jest osoba, która naocznie widziała przebieg zdarzenia. Oznacza to, że świadkiem co do zasady nie będzie przykładowo osoba, która widziała wypadek, ale wyłącznie analizując zapisy monitoringu wizyjnego. Świadkiem nie będzie również osoba, która posiada wiedzę o wypadku od innej osoby czy osoba udzielająca pierwszej pomocy – wyznaczona przez pracodawcę, która przybyła na miejsce zdarzenia po wypadku. Świadkiem będzie natomiast osoba, która udziela pierwszej pomocy, nawet nie będąc osobą wyznaczoną z poziomu zakładu pracy – na oczach której doszło do zdarzenia.

Uwaga! Informacje od świadków wypadku często mają dużo ważniejsze znaczenie niż od samych poszkodowanych – ponieważ poszkodowany z oczywistych względów może być zainteresowany, aby zdarzenie zostało uznane za wypadek przy pracy. Oznacza to, że w części przypadków świadkowie mogą być bardziej obiektywni i tym samym stanowić dużo cenniejsze źródło dowodowe na potrzeby postępowania powypadkowego. ©℗