Tak wynika z odpowiedzi Sebastiana Gajewskiego, wiceministra rodziny, pracy i polityki społecznej, na interpelację nr 9301 posłanki Małgorzaty Pępek z KO. Dotyczyła ona problemu pułapki rentowej. Co do zasady jest tak, że otrzymywanie przez osobę niepełnosprawną renty z tytułu niezdolności do pracy lub renty socjalnej nie oznacza, że nie może ona podejmować jakiejkolwiek aktywności zawodowej. Jednak łączenie tych świadczeń z pracą podlega ograniczeniom związanym z wysokością osiąganych zarobków. Prawo do renty ulega bowiem zawieszeniu, jeśli osiągany przez osobę przychód jest wyższy niż 130 proc. przeciętnego wynagrodzenia za poprzedni kwartał, a gdy mieści się w przedziale od 70 proc. do 130 proc. średniej pensji, to wtedy jej wysokość jest zmniejszana o kwotę przekroczenia. Problem w tym, że niektóre osoby niepełnosprawne z obawy przed utratą całej lub części renty w ogóle nie podejmują pracy albo decydują się na taką, w której ich pensja nie doprowadzi do przekroczenia wspomnianego poziomu przychodu.
Skutki finansowe likwidacji pułapki rentowej policzone
Zdaniem Małgorzaty Pępek likwidacja tej bariery może stanowić istotny krok w kierunku zwiększenia aktywności zawodowej i niezależności osób niepełnosprawnych. Dlatego zwróciła się do Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej z pytaniem, czy planuje w bieżącej kadencji podjąć prace nad nowelizacją przepisów umożliwiających takim osobom podejmowanie zatrudnienia bez ryzyka utraty renty.
Wiceminister Gajewski wyjaśnia, że w polskim ustawodawstwie przyjęto rozwiązanie kompromisowe, a limity zarobków powodujące zmniejszenie lub zawieszenie wypłaty zarówno rent, jak i emerytur są stosunkowo wysokie i uaktualniane kwartalnie wraz ze zmianą przeciętnego wynagrodzenia. Ich zniesienie, zgodnie z szacunkami MRPiPS, skutkowałoby rocznym wzrostem wydatków o 155,5 mln zł, z czego 112,9 mln zł po stronie Funduszu Ubezpieczeń Społecznych w zakresie renty z tytułu niezdolności do pracy oraz 42,6 mln zł ze środków Funduszu Solidarnościowego, z którego jest finansowana renta socjalna. Jednocześnie Sebastian Gajewski podkreśla, że wszelkie ewentualne zmiany powinny zostać poprzedzone kompleksowymi analizami: prawnymi, ekonomicznymi i społecznymi, dotyczącymi oceny celowości dalszego obowiązywania progów zawieszenia i zmniejszenia świadczeń z tytułu niezdolności do pracy oraz możliwych konsekwencji związanych z rezygnacją z ich stosowania. Natomiast z powodu kosztów niezbędne będzie uzyskanie pozytywnego stanowiska Ministerstwa Finansów.
O pułapce rentowej na sejmowej podkomisji
Warto dodać, że podobne informacje (ale bez wyliczeń finansowych) MRPiPS przekazało na posiedzeniu sejmowej podkomisji stałej ds. osób niepełnosprawnych, które odbyło się na początku czerwca i było poświęcone likwidacji pułapki rentowej. Wówczas spotkały się one z krytyką uczestniczących w nim osób niepełnosprawnych oraz organizacji pozarządowych. Zwracali oni uwagę, że o prowadzeniu analiz słyszą już od lat i do tej pory nie doczekali się żadnych konkretów. ©℗