To sedno dwóch interpretacji autorstwa ZUS z lutego br., w których chodziło o wyjaśnienie par. 2 ust. 1 pkt 3 rozporządzenia ministra pracy i polityki socjalnej z 18 grudnia 1998 r. w sprawie szczegółowych zasad ustalania podstawy wymiaru składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe (t.j. Dz.U. z 2023 r. poz. 728 ze zm.). Na mocy tego przepisu wolne od składek pozostają odprawy, odszkodowania i rekompensaty wypłacane pracownikom z tytułu wygaśnięcia lub rozwiązania stosunku pracy, w tym m.in. z racji rozwiązania stosunku pracy z przyczyn leżących po stronie pracodawcy, nieuzasadnionego lub niezgodnego z prawem wypowiedzenia umowy o pracę lub rozwiązania jej bez wypowiedzenia.

Ugoda sądowa po wypowiedzeniu

Ulgi tej nie zastosował pracodawca do uiszczanego byłemu pracownikowi na mocy ugody sądowej odszkodowania za nierówne traktowanie w zatrudnieniu w wysokości 4 tys. zł. Podwładny dostał wypowiedzenie, ogólnie mówiąc, za pracę złej jakości, ale złożył pozew o rekompensatę z racji dyskryminacji. Będąc bowiem na wypowiedzeniu, nie dostał podwyżki pensji o 800 zł, podczas gdy jego koledzy mogli się nią cieszyć. Strony zawarły ugodę przed sądem. Jakież było zdziwienie poszkodowanego, kiedy dostał sumę niższą od spodziewanej, bo po potrąceniu składek. Aby nie ciągnąć sporu, zakład pracy wystąpił o indywidualną interpretację. Podkreślił, że jego zdaniem składki się należą, bo wypłata nie ma bezpośredniego związku z ustaniem zatrudnienia, a tylko zbiegła się z nim w czasie. W interpretacji z 25 lutego 2025 r. ZUS potwierdził prawidłowość rozumowania przedsiębiorcy, akcentując, że wypłata odprawy, odszkodowania czy rekompensaty musi pozostawać w bezpośrednim i nierozerwalnym związku z faktem wygaśnięcia lub rozwiązania stosunku pracy. A takiego związku nie wykazuje odszkodowanie za nierówne traktowanie w zatrudnieniu.

Przy mobbingu też jest ZUS

Inny pracodawca z kolei domagał się od organu rentowego oceny, czy trzeba odprowadzać składki od odprawy ustalonej na podstawie ugody mediacyjnej. W ugodzie strony w sposób zawiły wyjaśniały, że pieniądze przysługują wprawdzie z racji rozwiązania umowy o pracę, ale sygnując ugodę, pracownik zrzeka się wszelkich roszczeń z tytułu mobbingu. W opinii wnioskującego opisana rekompensata korzysta ze zwolnienia określonego w par. 2 ust. 1 pkt 3 rozporządzenia. Jednak ZUS był innego zdania i odprawił go z kwitkiem. Argumentował, że pracodawca nie wykazał „nierozerwalnej więzi pomiędzy rozwiązaniem stosunku pracy a powstaniem roszczenia o wypłatę odszkodowania”. Dlatego rekompensata za mobbing również jest objęta składkami – wynika z interpretacji z 27 lutego 2025 r.

Interpretacje oddziału ZUS w Lublinie z 25 lutego (DI/200000/43/107/2025) i oddziału w Gdańsku z 27 lutego br. (DI/100000/43/111/2025).