Maksymalna temperatura w miejscu pracy w pomieszczeniach biurowych wyniesie 28 st. C. Pracodawca po jej przekroczeniu będzie musiał wdrożyć rozwiązania technologiczne i organizacyjne (np. skrócenie czasu pracy), które ulżą pracownikom.
Tak wynika z projektu rozporządzenia ministra rodziny, pracy i polityki społecznej zmieniającego rozporządzenie w sprawie ogólnych przepisów bezpieczeństwa i higieny pracy.
Obowiązujące przepisy nakładają na pracodawcę obowiązek zapewnienia w pomieszczeniach temperatury odpowiedniej do rodzaju wykonywanej pracy (wysiłku fizycznego niezbędnego do jej wykonania), nie niższej niż 14 st. C – chyba że względy technologiczne na to nie pozwalają. Natomiast w pomieszczeniach, w których jest wykonywana lekka praca fizyczna i w biurach, temperatura nie może być niższa niż 18 st. C. Obecnie regulacje wskazują minimalną temperaturę w miejscu pracy, natomiast nie określają maksymalnej.
Resort rodziny chce to zmienić. Proponuje nałożenie na pracodawców obowiązku zapewnienia w pomieszczeniu temperatury odpowiedniej do rodzaju wykonywanej pracy (tempa metabolizmu) nie wyższej niż:
■ 28 st. C dla zadań o niskim i umiarkowanym tempie metabolizmu i w pomieszczeniach biurowych,
■ 25 st. C dla zadań o wysokim tempie metabolizmu,
■ 22 st. C dla pracy o bardzo wysokim tempie metabolizmu, chyba że względy technologiczne na to nie pozwalają.
Gdy temperatura w pomieszczeniu przekroczy określoną wartość, pracodawca będzie zobowiązany do zapewnienia np. odpowiednich rozwiązań technicznych ją obniżających, a jeśli to nie będzie możliwe, to do zastosowania innych metod organizacyjnych. Przy pracy na otwartej przestrzeni będzie musiał je wdrożyć przy temperaturze powyżej 25 st. C.
– Jeżeli w pomieszczeniu temperatura będzie wyższa niż 35 st. C mimo zastosowania rozwiązań technicznych, to wówczas żadna praca nie będzie mogła być wykonywana. Choć będą wyjątki od tej reguły – zaznacza Wioletta Żukowska-Czaplicka, ekspert ds. społeczno-gospodarczych w Federacji Przedsiębiorców Polskich.
Z projektu wynika również, że odpowiednie rozwiązania organizacyjne stosowane podczas upałów będą ustalane w porozumieniu ze stroną związkową, a w razie jej braku z przedstawicielem pracowników i po zasięgnięciu opinii lekarza sprawującego profilaktyczną opiekę nad pracownikami.
– Obejmą one np. pracę zdalną, dodatkową przerwę, skrócony czas pracy czy przerwę w pomieszczeniu klimatyzowanym. W załączniku do projektowanego rozporządzenia jest również mowa o rozwiązaniach technicznych, które mogą być stosowane przy wykonywaniu pracy w podwyższonej temperaturze. Są to: klimatyzacja, wentylacja, rolety zaciemniające – wyjaśnia Wioletta Żukowska-Czaplicka.
Ekspertkę niepokoi krótkie vacatio legis – rozporządzenie wejdzie w życie w ciągu 14 dni od ogłoszenia w Dzienniku Ustaw. – Chociaż faktem jest, że w najbliższym czasie raczej nie będziemy się spodziewać wysokich temperatur. Ale nie zapominajmy, że są też miejsca pracy, gdzie temperatury na danym stanowisku są wyższe, i tutaj trzeba będzie wprowadzić zmiany – zauważa. ©℗
Podstawa prawna
Etap legislacyjny
Projekt skierowany do konsultacji