Mija 5 lat funkcjonowania w Polsce PPK. Okazuje się, że to najbardziej popularny program dodatkowego oszczędzania na emeryturę, a liczba uczestników Pracowniczych Planów Kapitałowych wciąż rośnie. 35-letni pracownik zarabiający 9 tys. zł może zaoszczędzić do 60 roku życia ponad 200 tys. zł.
- Niepokojąca dla przyszłych emerytów stopa zastąpienia
- PPK najpopularniejszą formą oszczędzania na emeryturę
- PPK się opłaca
- Wypłata oszczędności z PPK bez podatku
- Zaufanie do PPK
Niepokojąca dla przyszłych emerytów stopa zastąpienia
Redaktorka Emilia Panufnik: Obecnie przeciętna emerytura krajowa wynosi blisko 3800 zł brutto. Na co mogą liczyć w następnych latach polscy emeryci?
Katarzyna Czupa, menadżerka ds. produktów emerytalnych, Nationale-Nederlanden: Z roku na rok żyjemy coraz dłużej i przede wszystkim przez niepokojące trendy demograficzne możemy się spodziewać, że wysokość wypłacanych świadczeń będzie realnie spadać. Najlepiej pokazuje to tzw. stopa zastąpienia, czyli wskaźnik mówiący o tym, jak duża będzie nasza emerytura w stosunku do ostatniego wynagrodzenia. I tak, według danych OECD z 2022 r., stopa zastąpienia dla mężczyzn w Polsce wynosiła 40%, a dla kobiet 32%. Niestety prognozy na przyszłość są jeszcze bardziej niepokojące. Przy uwzględnieniu obecnie obowiązującego wieku emerytalnego, do 2060 roku stopa zastąpienia będzie jeszcze niższa.
Czy Polacy są świadomi tej sytuacji? Jak wielu z nas oszczędza na emeryturę we własny zakresie?
Według naszych badań mniej niż połowa Polaków buduje poduszkę finansową na emeryturę, w ramach nieobowiązkowych produktów emerytalnych. Być może takie podejście do zabezpieczenia swojej przyszłości wynika z tego, że nadal ponad 70% z nas wierzy, że to państwo zapewni – w pełni – godziwe świadczenia na starość. Tak wynika z badania „Nasze Jutro”, które przygotowaliśmy w Nationale-Nederlanden.
W Polsce relatywnie niewielka część społeczeństwa oszczędza w ramach nieobowiązkowych produktów emerytalnych. Większość z nas bazuje tylko na składkach emerytalnych, które są odprowadzane z wynagrodzenia do ZUS. Z tych składek jest finansowana emerytura.
Warto spojrzeć na liczby. Na koniec czerwca 2024 r. ubezpieczeniem emerytalno-rentowym było objętych 16,2 mln osób. Środki te trafiają do tzw. pierwszego i drugiego filara emerytalnego. Pierwszy filar to konto w ZUS. Tu trafia większa część składki emerytalnej, czyli 12,22% pensji brutto. Dla przypomnienia łączna wysokość składek emerytalnych to 19,52% wynagrodzenia.
Drugi filar to subkonto w ZUS i OFE, czyli otwarte fundusze emerytalne. Tam trafia składka w wysokości 7,3%. Jeżeli oszczędzający zdecydował dalej odprowadzać środki do OFE, to do funduszu przekazywana jest składka w wysokości 2,92%. Jeśli nie chce składkować do OFE, całe 7,3% trafia do ZUS. W ZUS środki są waloryzowane. Te zapisane na koncie nie są dziedziczone, a na subkoncie podlegają dziedziczeniu. W OFE pieniądze są inwestowane i podlegają dziedziczeniu.
Obecnie tylko niewielka część osób aktywnie składkuje do OFE. Według danych KNF z końca czerwca tego roku do OFE składki odprowadza 2,5 mln osób, czyli 15% osób objętych składkami. Od 2014 r. OFE jest dobrowolne. Żeby część składki emerytalnej trafiała do OFE, trzeba złożyć deklarację. Można było to zrobić w 2014 r. lub w ramach późniejszych okienek transferowych. Osoby, które wchodzą na rynek pracy, mogą zdecydować, czy odprowadzać część składki emerytalnej do OFE. Można to zrobić przy rozpoczęciu pierwszej pracy, z której odprowadzane są składki lub w czasie późniejszych okienek transferowych.
Jeśli chodzi o produkty dobrowolne, największą popularnością cieszy się PPK (Pracownicze Plany Kapitałowe), w których swoje środki ulokowało już 3,5 mln osób. Dalej są indywidualne produkty emerytalne, czyli IKE (881 tys. osób) i IKZE (526 tys. osób) – łącznie to kilka procent odprowadzających składki.
Czym się różnią od siebie te formy oszczędzania?
Składki emerytalne są podstawowym źródłem naszej emerytury. Natomiast dobrowolne produkty, takie jak IKE, IKZE, PPK czy PPE, to dodatkowa forma zabezpieczenia. Środki tam zgromadzone są zapisywane na indywidualnych rachunkach oszczędzającego oraz są inwestowane przez instytucje finansowe. Na bieżąco można śledzić wartość oszczędności. Co istotne, pieniądze należą tylko do posiadacza danego produktu. W każdej chwili można je wypłacić, choć są oczywiście pewne zasady tych wypłat.
PPK i PPE to produkty „pracownicze”, czyli takie, do których można przystąpić w swoim miejscu pracy. Natomiast IKE i IKZE może założyć każdy, w dowolnym momencie. To dana osoba decyduje ile i jak często będzie wpłacać. Ograniczeniem jest tylko ustawowy maksymalny limit wpłat na rok kalendarzowy. Zaletą IKZE jest możliwość odliczenia wpłat z danego roku kalendarzowego od podstawy opodatkowania w PIT.
PPK najpopularniejszą formą oszczędzania na emeryturę
Najpopularniejszą formą dobrowolnego oszczędzania na emeryturę są Pracownicze Plany Kapitałowe. Dlaczego? Jakie poza dopłatami od pracodawcy i państwa są największe korzyści PPK?
PPK ma wiele zalet. Po pierwsze, pozwala korzystać ze wsparcia finansowego pracodawcy i państwa. Po drugie, środki zgromadzone w PPK są inwestowane. Chodzi o to, by ich wartość mogła rosnąć. W ciągu ostatnich 5 lat wyniki były dodatnie. Licząc od września 2019 do września 2024 r., stopy zwrotu naszych funduszy z największym udziałem akcji przekroczyły 75%. Fundusze z większym udziałem papierów dłużnych też wypracowały solidne dwucyfrowe wyniki.
Oczywiście należy pamiętać, że inwestowanie w fundusze zawsze wiąże się z ryzykiem i wyniki zależą od wielu nie zawsze przewidywalnych czynników. Tak było w 2020 r., gdy rynkami zachwiał wybuch pandemii COVID-19, czy w 2022 r., gdy wielkim wyzwaniem był wybuch wojny w Ukrainie oraz bardzo silny wzrost inflacji.
Trzeci element to całkowita prywatność środków. Oszczędności należą tylko do danego uczestnika PPK. Bez żadnych potrąceń może wypłacić je, gdy skończy 60 lat oraz w dwóch specjalnych życiowych. Pieniądze można wycofać też w każdej chwili. W tej sytuacji na swój rachunek bankowy otrzymamy bieżącą wartość swoich wpłat i 70% wpłat pracodawcy. Pozostałe 30% wpłat pracodawcy trafi do ZUS, a dopłaty państwowe zostaną zwrócone do Funduszu Pracy. Ewentualny zysk z inwestycji będzie pomniejszony o 19% podatku od dochodów kapitałowych. Należy wspomnieć, że w PPK pieniądze są dziedziczone – przez wskazanego uposażonego, czyli osobę, która otrzyma pieniądze w przypadku śmierci, a jeśli jej nie wyznaczyliśmy, trafią one do spadkobierców.
Obok PPK na rynku występują również PPE, czyli pracownicze programy emerytalne. To rozwiązanie dużo mniej powszechne niż PPK, ponieważ było dobrowolne dla pracodawców. W PPE składki finansuje pracodawca, a pracownik może, ale nie musi, wpłacać dodatkowe środki, i nie ma tu również dopłat państwowych.
PPK się opłaca
Dla lepszego zobrazowania opłacalności Pracowniczych Planów Kapitałowych podajmy przykład. Ile szacunkowo zyska osoba, która w wieku 35 lat dołączy do PPK? Zarabia 9 tys. zł brutto. Oszczędności chciałaby wypłacić w wieku 60 lat. Ile miesięcznie będzie miała pobieranych pieniędzy ze swojej pensji w celu odprowadzenia wpłat do PPK?
Co miesiąc do PPK trafia 2% naszego wynagrodzenia brutto i ta kwota jest potrącana z pensji netto. Wpłaty od pracodawcy to 1,5%. Podobnie jak w popularnych benefitach pracowniczych typu pakiety medyczne czy sportowe, z pensji pracownika potrącany jest podatek dochodowy od wpłat pracodawcy. Natomiast od wpłat do PPK nie są naliczane składki na ubezpieczenie społeczne
Jeśli chodzi o to, ile uzbieramy, warto, żeby każdy sprawdził swój scenariusz. Zachęcam do skorzystania z kalkulatora PPK, który jest dostępny na naszej stronie www.nn.pl. Użytkownik może tam wpisać swoje parametry, w tym wiek i pensję, i uzyska prognozę wartości środków w określonym horyzoncie czasowym. Uwzględnia ona zarówno wartość wpłat, jak i potencjalną stopę zwrotu z funduszu. Oczywiście wynik z kalkulatora nie oznacza, że wartość środków i wypłata będzie dokładnie taka sama, jest to jednak użyteczne narzędzie poglądowe.
Przykład
Red. Zgodnie z podanym przykładem kalkulator wyliczył:
Wysokość miesięcznej wpłaty pracownika na PPK - 180 zł
Wysokość miesięcznej wpłaty pracodawcy na PPK - 135 zł
Oszczędności w PPK w wieku 60 lat - 201 885 zł
Wypłata jednorazowa w wieku 60 lat - 50 471 zł
Wypłata miesięczna w 120 ratach – po 1 261 zł
(środki zgromadzone z wpłat pracownika - 76 716 zł, środki zgromadzone z wpłat pracodawcy - 57 537 zł, środki zgromadzone z dopłat państwa - 6 250 zł, wypracowany zysk pomniejszony o koszty zarządzania - 61 382 zł)
Źródło: Symulowaną kwotę oszczędności w PPK wyliczono za pomocą kalkulatora PPK, który jest dostępny na stronie nn.pl/ppk. Wyliczenia to tylko szacunki. Nie są ofertą w rozumieniu kodeksu cywilnego.
Wypłata oszczędności z PPK bez podatku
Czy wypłata zgromadzonych środków wraz z ukończeniem 60 lat pociąga za sobą konieczność zapłacenia podatku?
Nie, tak jak wspominałam, gdy oszczędzający wypłaci środki po tym jak skończy 60 lat, nie zapłaci podatku. Zgodnie z Ustawą o PPK pieniądze trzeba wypłacić w co najmniej 120 ratach. Ważne, by kwota jednej raty nie była niższa niż 50 zł. Gdy będzie mniejsza, całość środków jest wypłacana jednorazowo i zostanie potrącony z niej podatek od dochodów kapitałowych, czyli 19% z zysku, który wypracuje fundusz. Na PPK powinniśmy mieć zatem w momencie składania wniosku o wypłatę co najmniej 6 tys. zł, wtedy podatku nie będzie.
Bez podatku środki wypłacimy również w dwóch tzw. sytuacjach życiowych – gdy poważnie zachorujemy lub chcemy wykorzystać zgromadzone środki na wkład własny przy zakupie mieszkania czy domu z udziałem kredytu hipotecznego. W pierwszym przypadku każdorazowo można skorzystać z 25% oszczędności. Lista chorób, które są tzw. poważnym zachorowaniem i uprawnia do wypłaty, znajduje się w ustawie o PPK. Przy wniosku o wypłatę trzeba złożyć odpowiednie dokumenty. Co istotne, ze środków można skorzystać, gdy zachoruje sam oszczędzający w PPK, jego małżonek lub dziecko. Drugi wariant to wypłata na wkład własny. Tu warunkiem jest zwrot środków na rachunek PPK w ciągu 15 lat. To wariant, z którego mogą skorzystać osoby, które nie skończyły 45 lat. Wnioskując o wypłatę, również trzeba złożyć dokumenty. W Nationale-Nederlanden wszystkie te wypłaty klienci mogą zlecić całkowicie online w serwisie Moje NN.
Zaufanie do PPK
Znaczna część polskiego społeczeństwa straciła zaufanie do państwowych form oszczędzania. Czy w przypadku PPK te obawy są uzasadnione?
Jest kilka elementów, które budują zaufanie do PPK. Po pierwsze – pieniądze z programu nie muszą służyć wyłącznie w kontekście wypłat w trakcie emerytury, ale są to po prostu dodatkowe oszczędności. Po drugie – możemy na bieżąco sprawdzać wartość środków, jakie zgromadziliśmy, a także w każdym momencie je wycofać. Nie bez znaczenia jest również wymienione wcześniej dziedziczenie.
5 lat funkcjonowania PPK w Polsce
W tym roku mija 5 lat funkcjonowania PPK w Polsce. Jak można podsumować ten okres? Czy zaufanie do nowej formy oszczędzania na emeryturę wzrosło?
PPK to dziś najbardziej popularny dobrowolny produkt emerytalny. Jak pokazują dane, uczestniczy w nim już ok. 3,5 mln osób. Według szacunków PFR w programie uczestniczy prawie połowa uprawnionych, a w największych firmach jest to około 75% pracowników. Grono osób, które uczestniczą w PPK, systematycznie rośnie, co potwierdzają dane publikowane przez PFR.
Jeśli chodzi o naszych klientów, obserwujemy spore zainteresowanie tą formą oszczędzania, co napawa nas optymizmem. Nasi klienci mogą logować się do serwisu, sprawdzać wartość oszczędności i realizować transakcje na swoich rachunkach, i ta transparentność oraz wygoda z pewnością przekłada się na rosnące zaufanie do naszych usług i samego PPK.
Dziękuję za rozmowę.
Emilia Panufnik