Na 33 781 osób wykonujących pracę zarobkową na rzecz Poczty Polskiej, aż 96,43 proc. opowiedziało się za rozpoczęciem akcji strajkowej. Pocztowcy walczą o wyższe wynagrodzenia i domagają się podwyżek rzędu 1000 zł brutto na etat.
Pracownicy Poczty Polskiej wzięli udział w referendum strajkowym, podczas którego odpowiedzieli na pytanie: "Czy jesteś za rozpoczęciem akcji strajkowej w ramach trwającego sporu zbiorowego, którego przedmiotem jest żądanie podwyższenia wynagrodzeń zasadniczych wszystkim pracownikom objętym ZUZP o kwotę 1 000 zł. brutto na etat z dniem 1 października 2023 roku?”.
Referendum strajkowe w Poczcie Polskiej
Jak się dowiedzieliśmy, 96,43 proc. odpowiedziało na tak postawione pytanie "Tak". Stwierdzono również, że zgodnie z art. 20.1 ustawy o rozwiązywaniu sporów zbiorowych, w głosowaniu wzięło udział co najmniej 50 proc. pracowników zakładów pracy.
Rozmawiamy z Robertem Czyżem, szefem Związku Zawodowego Pracowników Poczty.
– Przedstawiliśmy wyniki referendum pracodawcy i daliśmy czas do końca października na podjęcie rozmów. Czekamy na ruch po stronie właścicieli spółki. Dzisiaj podczas spotkania w ramach Rady Dialogu Społecznego również zaprezentujemy wyniki referendum – przekonuje w rozmowie z Gazetą Prawną Robert Czyż.
Strajk w Poczcie Polskiej
Przypomnijmy: pocztowcy przeprowadzili 16 maja strajk ostrzegawczy w godzinach od 8:00 do 10:00. Wówczas Związek Zawodowy Pracowników Poczty informował, że walczy o wynagrodzenia i miejsca pracy, a 80 proc. zatrudnionych otrzymuje minimalne wynagrodzenie zasadnicze na poziomie 4023 zł brutto, czyli poniżej minimalnego wynagrodzenia w Polsce.
Negocjacje płacowe prowadzone są w ramach trwającego sporu zbiorowego od ubiegłego roku.
Zmiany w wynagrodzeniach w Poczcie Polskiej
Jak informowała niedawno spółka, zarząd Poczty Polskiej w połowie października przedstawił projekt nowego Zakładowego Układu Zbiorowego Pracy, który zakłada przywrócenie znaczenia wynagrodzenia zasadniczego oznaczającego podwyżkę dla 31 proc. zatrudnionych, urynkowienie wewnętrznego modelu wyceny stanowisk i stworzenie przejrzystych zasad rozwoju i awansu.
Spółka przyznaje, że dziś minimalne wynagrodzenie zasadnicze wynosi mniej niż ustawowa płaca minimalna. Dlatego też proponowana zmiana pozwoli wywiązać się z przestrzegania przepisów.
– Nowy system płac Poczty Polskiej, poza oczywistą funkcją motywacyjną dla pracowników, musi być także skutecznym narzędziem dla menedżerów oraz dawać Zarządowi nowe rozwiązania w zakresie wynagradzania i premiowania poprzez zwiększoną elastyczność i możliwość reagowania na zmiany strategii czy sytuację ogólną spółki – powiedziała Marta Gaworska, p.o. dyrektor Centrum Kadr i Szkoleń.