W wykazie prac legislacyjnych Rady Ministrów odpowiedzialny za turystykę resort zamieścił założenia do projektu nowelizacji ustawy o imprezach turystycznych i powiązanych usługach turystycznych oraz ustawy o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych (t.j. Dz.U. z 2023 r., poz. 2211 ze zm.). Zgodnie z przepisami organizatorzy turystyki i przedsiębiorcy ułatwiający nabywanie powiązanych usług turystycznych w wypadku niewypłacalności muszą zapewnić podróżnym pokrycie kosztów kontynuacji imprezy turystycznej lub powrotu do kraju, a także zwrot wpłat wniesionych tytułem zapłaty za imprezę turystyczną. Aby zabezpieczyć na to środki, muszą posiadać gwarancje bankowe lub ubezpieczeniowe.

Są problemy z gwarancjami

Obecne regulacje są tak skonstruowane, że ewentualne zawarcie kilku umów gwarancji nie pozwala na podział zabezpieczonych w ten sposób środków w ramach wymaganej sumy gwarancyjnej, tylko co najwyżej na jej zwiększenie. Resort chce, aby wymóg minimalnej sumy gwarancyjnej mógł być spełniany również poprzez zawarcie kilku umów, których łączna wartość będzie nie mniejsza niż wymagana minimalna suma gwarancyjna.

Kolejna trudność, z którą borykają się firmy, to uzależnienie udzielenia gwarancji ubezpieczeniowej lub bankowej od złożenia zabezpieczenia w formie kaucji czy depozytu.

Turystyczny Fundusz Pomocowy

„Konieczność złożenia takich zabezpieczeń może stanowić znaczące obciążenie dla płynności przedsiębiorcy turystycznego, a przy braku takich środków stanowić ograniczenie dla rozwoju działalności. Aby ułatwić przedsiębiorcom pozyskiwanie gwarancji, uzasadnionym wydaje się wprowadzenie możliwości wsparcia przedsiębiorców ze środków Turystycznego Funduszu Pomocowego poprzez udzielanie częściowych poręczeń” - informuje resort.

W projekcie znajdą się kryteria, które będzie musiała spełnić firma ubiegająca się o poręczenie, a także jego wysokość. Ma to zapobiec wspieraniu podmiotów prowadzących działalność w sposób ryzykowny bądź niewywiązujących się z innych obowiązków prawnych.

To, co może martwić branżę turystyczną, to zadeklarowany w wykazie planowany termin przyjęcia projektu przez rząd, czyli III kwartał 2025 r. Oznacza on, że w tym sezonie turystycznym branża z ułatwień jeszcze nie skorzysta.