Choć zezwolenie na prowadzenie systemu kaucyjnego wydaje minister klimatu i środowiska, to w przypadku, gdy operatora systemu powołują sami producenci napojów, jest potrzebna dodatkowa zgoda na tzw. koncentrację ze strony prezesa UOKiK. Prawo wymaga jej zawsze wtedy, gdy dochodzi do utworzenia nowego podmiotu w ramach transakcji zawieranej przez podmioty osiągające zyski przekraczające 1 mld euro na świecie albo 50 mln euro w Polsce.
Dzięki pozytywnej decyzji prezesa UOKiK przedsiębiorcy będą mogli się teraz ubiegać o zezwolenie ze strony resortu klimatu. Dotychczas zgodę resortu uzyskało jedynie dwóch operatorów, z których żaden nie wywodzi się spośród samych producentów. Ci zaś od dawna deklarowali niechęć do korzystania z cudzych usług oraz pragnienie posiadania własnych operatorów. Co istotne, operatorzy będą działać na zasadach non profit, co oznacza, że ewentualne zyski będą przeznaczane na dalszy rozwój systemu.
System kaucyjny, który będą obsługiwali operatorzy, ma wejść w życie zgodnie z planem, tzn. 1 stycznia 2025 r. Wtedy to do plastikowych butelek o pojemności do 3 l, metalowych puszek o pojemności do 1 l oraz szklanych butelek o pojemności do 1,5 l będzie doliczana kaucja. Klienci będą mogli ją odzyskać, zwracając zużyte opakowanie w dowolnym sklepie o powierzchni większej niż 200 mkw. oraz w mniejszych placówkach handlowych, jeśli te przystąpiły dobrowolnie do systemu.
Do uruchomienia systemu zostało nieco ponad pół roku, a wciąż nie doczekaliśmy się uchwalenia przygotowywanej przez MKiŚ nowelizacji ustawy o gospodarce odpadami i opakowaniami odpadowymi (Dz.U. z 2023 r. poz. 1852). Z tego powodu wielu ekspertów powątpiewa w start systemu z początkiem 2025 r.©℗