Alphabet, Amazon, Apple, Byte Dance, Meta i Microsoft – to firmy, które według Komisji Europejskiej są tzw. strażnikami dostępu, tj. platformami internetowymi o pozycji tak silnej, że mogą blokować lub utrudniać działalność swoim konkurentom.

Bruksela wyznaczyła te podmioty na podstawie aktu o rynkach cyfrowych (rozporządzenie 2022/1925; dalej: DMA), który według komisarza ds. rynku wewnętrznego Thierry’ego Bretona „otworzy bramy do internetu”. Ma to się stać dzięki ograniczeniu siły strażników dostępu, co da konsumentom większy wybór i stworzy nowe możliwości dla mniejszych przedsiębiorstw technologicznych.

Wskazanie obejmuje 22 podstawowe usługi platformowe świadczone przez tych sześć firm. Najwięcej z nich należy do koncernu Alphabet: Google (jako platforma reklamy internetowej), wyszukiwarka Google, Chrome, YouTube, Mapy Google, Google Play, Google Shopping i system Android. Na liście są też najpopularniejsze serwisy społecznościowe: Facebook i Instagram (Meta), TikTok (ByteDance) oraz LinkedIn (Microsoft), a także komunikatory Whats App i Messenger (Meta).

Teraz strażnicy mają sześć miesięcy na zapewnienie pełnej zgodności tych usług z obowiązkami określonymi w DMA. Nie będą już mogli np. w swojej aplikacji uniemożliwiać korzystania z treści zakupionych gdzie indziej. Będą za to musieli zapewnić, by rezygnacja z subskrypcji była równie łatwa jak jej wykupienie. Unijna regulacja ma zapobiegać narzucaniu przez gigantów użytkownikom ich platform i innym firmom niesprawiedliwych warunków oraz zapewnić otwarty dostęp do ważnych usług cyfrowych.

KE wyznaczyła strażników na podstawie liczby użytkowników w Unii oraz przychodów. Jak zastrzega Bruksela, na obecnej liście sprawa się nie kończy. Trwają bowiem cztery badania rynku w celu dogłębniejszej oceny stanowisk przedstawionych przez firmy Microsoft i Apple – argumentujące, że mimo osiągnięcia wymaganych progów ich usługi Bing, Edge i Microsoft Advertising (Microsoft) oraz iMessage (Apple) nie powinny trafić na listę (na razie ich tam nie ma). Badania mają się zakończyć najpóźniej za pięć miesięcy.

Oprócz tego Komisja rozpoczęła procedurę mającą na celu dokonanie oceny, czy system operacyjny iPadOS (Apple) należy wskazać jako strażnika dostępu, chociaż nie osiągnął on wspomnianych progów. Powinna ona zostać zakończona w ciągu maksymalnie 12 miesięcy.

Natomiast w odniesieniu do usług poczty elektronicznej Gmail (Alphabet) i Outlook (Microsoft) oraz przeglądarki internetowej Samsunga Komisja stwierdziła, że choć osiągnęły one progi pozwalające zakwalifikować je jako strażników dostępu, to firmy przedstawiły wystarczająco uzasadnione argumenty za tym, że nie kwalifikują się jako punkty dostępu. Stąd ich brak na liście.

Bruksela zapowiada, że będzie monitorować wdrażanie i przestrzeganie przez strażników obowiązków wynikających z DMA. Jeśli któryś z gigantów nie będzie się z nich wywiązywał, grozi mu grzywna do 10 proc. globalnych rocznych przychodów. Może ona wzrosnąć do 20 proc. w przypadku powtarzających się naruszeń. Gdyby zaś były systematyczne, to Komisja jest uprawniona do zastosowania dodatkowych środków zaradczych – jak zobowiązanie strażnika dostępu do sprzedaży przedsiębiorstwa lub jego części albo zakazanie mu nabywania dodatkowych usług.©℗