Przedłużają się prace nad projektem nowelizacji przepisów o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym. Obszerne uwagi do projektu zgłosiło Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi, które uważa, że nowe przepisy uderzą w gospodarstwa rodzinne.

Z ewidencji gruntów i budynków wynika, że mamy 19,2 mln ha gruntów rolnych. To ponad 61 proc. powierzchni Polski. Grunty zabudowane i zurbanizowane to tylko 1,8 mln ha. Dlatego, jak wynika z uwag resortu rolnictwa, projekt zmian w ustawie o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym (t.j. Dz.U. z 2022 r. poz. 503 ze zm.) powinien poświęcać więcej uwagi obszarom wiejskim.

„Nie wchodzi się w szczegóły o przeznaczeniu terenów rolnych i leśnych, nie określa się prac urządzeniowo-rolnych do wykonania, a tylko określa kierunki, zasady i wskaźniki w tym zakresie. Lukę tę powinno wypełnić studium urządzeniowo-rolne, jako jeden z podstawowych dokumentów planistycznych dla rozwoju obszarów wiejskich gminy” – pisze w swym stanowisku MRiRW.

Projekt wprowadza nową strefę planistyczną – „produkcja rolnicza”. Strefa ta obejmuje tereny zabudowy związanej z rolnictwem, ale z wyłączeniem zabudowy zagrodowej. Zabudowa zagrodowa to budynki i urządzenia służące produkcji rolniczej oraz przetwórstwu rolno-spożywczemu, ale także zabudowania mieszkalne. Resort rolnictwa jest zaniepokojony pojawiającym się w projekcie sformułowaniem „tereny zabudowy związanej z rolnictwem z wyłączeniem zabudowy zagrodowej”.

Nie jest bowiem jasne, jakiego typu zabudowania zostały wyłączone ze strefy produkcji rolniczej, jeśli zabudowa zagrodowa to wszystkie zabudowania gospodarstwa rolnego. MRiRW stoi na stanowisku, że w profilu funkcjonalnym tych terenów powinny się znajdować wszystkie zabudowania zagrodowe, w tym zabudowa mieszkaniowa rolnika.

Zwraca uwagę, że jeśli obiekty chowu i hodowli zwierząt będą mogły być lokalizowane wyłącznie w strefie produkcji rolniczej, to takie rozwiązanie uniemożliwi rozwój gospodarstw rodzinnych, zajmujących się produkcją zwierzęcą. A co za tym idzie – zapewnienie bezpieczeństwa żywnościowego Polakom. Ministerstwo apeluje też o wykreślenie przepisu, który ogranicza kontrolę ministra rolnictwa nad przeznaczaniem najlepszych gruntów rolnych na cele nierolnicze.

MRiRW nie podoba się też możliwość mieszania się funkcji zabudowy zagrodowej z innymi rodzajami zabudowy (elektrownie wiatrowe, tereny elektrowni słonecznej), co w świetle przepisów ustawy o ochronie gruntów rolnych należy uznać, w ocenie resortu, za niedopuszczalne. Czytamy w uwagach, że „ przy obecnej wiedzy i badaniach w zakresie funkcjonowania OZE na gruntach rolnych nie można stwierdzić, że możliwe jest jednoczesne prowadzenie produkcji rolnej i funkcjonowanie np. paneli fotowoltaicznych, bez uszczerbku dla produktywności tych gruntów”.

W stanowisku wskazuje się też na negatywne konsekwencje mieszania rolniczej zabudowy zagrodowej z nierolniczą, usługową. Chodzi o to, że w takim sąsiedztwie łatwo o konflikty. Dlatego resort jest za tym, aby ustawowo rozdzielić funkcje o różnym przeznaczeniu. ©℗

Etap legislacyjny

Projekt przed komisją prawniczą