Eksperci pozytywnie oceniają procedowaną nowelizację kodeksu spółek handlowych. Zaznaczają jednak, że przy okazji wprowadzania zmian warto byłoby rozważyć, czy spółka komandytowo-akcyjna jest prawidłowo klasyfikowana w przepisach. Taki postulat pojawił się m.in. w uwagach przedstawionych przez Sąd Najwyższy.

Kolejny projekt nowelizacji k.s.h. ma przede wszystkim dostosować polskie przepisy do unijnego prawa – zwłaszcza w obszarze transgranicznych przekształceń, łączenia i podziałów spółek. Chodzi więc o sytuacje, w których w danej spółce mamy do czynienia z elementem zagranicznym. Dotychczasowo wdrożone przepisy regulowały bardziej szczegółowo jedynie procedurę połączeń – nowe mają obejmować wszystkie sytuacje, m.in. zapewnić lepszą ochronę wierzycielom i wspólnikom w momencie, gdy zostaje wdrożona procedura modyfikująca pozycję spółki, a także pozwolić na wykorzystywanie narzędzi cyfrowych w trakcie przekształceń.
Przepisy mają też jednoznacznie przyznać możliwość transgranicznego podziału i przekształcenia spółce komandytowo-akcyjnej. I właśnie w odniesieniu do tej ostatniej zmiany w uwagach przedstawionych do projektu pojawił się postulat, by w nowym prawie pójść o krok dalej. Jak wskazują w stanowisku eksperci Sądu Najwyższego, zmiany zaproponowane w projekcie nowelizacji są w praktyce niezwykle potrzebne i generalnie nie można mieć co do nich zastrzeżeń. Warto byłoby jednak rozważyć przy okazji, czy spółka komandytowo-akcyjna nadal powinna być klasyfikowana jako spółka osobowa, czy może bliżej jej jednak do spółki kapitałowej.
„Co więcej, dokonujące się w ostatnich czasach zmiany prawa coraz silniej wpisują tę spółkę w reżim prawny właściwy dla spółek kapitałowych – wyrazistym przykładem na tę tendencję jest objęcie spółek komandytowo-akcyjnych podatkiem dla osób prawnych, mimo że, jako spółki osobowe, nie mają osobowości prawnej. Dokładnie w tym samym kierunku podąża prawo europejskie i opiniowana teraz nowelizacja. Powoduje ona, że na potrzeby transgranicznych procesów transformacyjnych spółek (…), spółka komandytowo-akcyjna znacznie bardziej przypomina spółkę kapitałową, a nie spółkę osobową” – wskazano w uwagach przedstawionych przez SN.
Co na to Ministerstwo Sprawiedliwości, które jest jednym z resortów odpowiedzialnych za projekt? Na razie zaznacza, że implementacja unijnych dyrektyw nie przewiduje zmian w obszarze klasyfikacji spółki komandytowo-akcyjnej, bo to sprawa wynikająca jedynie z krajowego prawa. Wyjaśnia też, że uwzględnienie tego postulatu wymagałoby przeprowadzenia dużo szerszych prac koncepcyjnych, a co za tym idzie, znacznie spowolniłoby procedowanie projektu nowelizacji, co byłoby niekorzystne zwłaszcza w kontekście wdrażania nowego prawa.
Przepisy planowanej nowelizacji mają w większości wejść w życie 31 stycznia 2023 r. ©℗
Etap legislacyjny
Prace w Komitecie ds. Europejskich