Korzystny wyrok uzyskany w postępowaniu cywilnym nie wyklucza ryzyka nałożenia kary przez prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów – wynika z wyroku Sądu Najwyższego.

Sprawa zaczęła się w 2006 r., prezes UOKiK wszczął postępowanie w sprawie ograniczania przez PKP Cargo konkurencji na krajowym rynku kolejowych przewozów towarowych. Firma wprowadziła zmiany w swoich zasadach sprzedaży usług przewozu towarów, uprawniające ją do odmowy podpisywania umów specjalnych z przedsiębiorcami uznanymi w tychże zasadach za konkurencję. Decyzją z lipca 2009 r. urząd nakazał spółce zaniechanie takiej praktyki i nałożył na nią karę w wysokości ponad 60 mln zł. Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów oraz sąd apelacyjny oddaliły skargę PKP Cargo na tę decyzję.
Sprawa trafiła do Sądu Najwyższego. Ten zwrócił uwagę na nieprawidłowości w ocenie dokonywanej przez prezesa UOKiK. W 2008 r. urząd bowiem zmodyfikował kierunek prowadzonego przez siebie postępowania. Mówiąc w skrócie: zarzut naruszenia reguł konkurencji zamienił w zarzut nadużywania pozycji dominującej. Zdaniem SN zmiana postanowienia o wszczęciu postępowania pozbawiła powoda ochrony prawnej w tym zakresie.
Sprawa wróciła do sądu okręgowego, a ten uchylił decyzję prezesa UOKiK o nałożeniu kary. Żadna ze stron nie zaskarżyła tego orzeczenia, więc wyrok stał się prawomocny. W 2014 r. prezes UOKiK postanowił jednak dalej prowadzić postępowanie antymonopolowe pod pierwotnie określonym zarzutem.
Skargi PKP Cargo na to działanie urzędu ponownie dotarły aż do Sądu Najwyższego. Przedsiębiorca zarzucał UOKiK, że chce prowadzić sprawę, która została wcześniej rozstrzygnięta, bez ponownego wszczęcia postępowania.
Sąd Najwyższy nie przychylił się do tej argumentacji i oddalił skargę kasacyjną. Przyznał, że decyzja prezesa UOKiK o nałożeniu kary na spółkę przestała funkcjonować w obrocie prawnym. Nie oznacza to jednak, że to samo stało się z samym postępowaniem wszczętym przez organ antymonopolowy.
W wyroku wskazano, że prezes UOKiK prowadzi postępowanie administracyjne, SOKiK zaś – postępowanie cywilne, wszczęte w wyniku wniesienia odwołania od decyzji organu antymonopolowego. Sąd ten uchyla, zmienia decyzję lub orzeka co do istoty sprawy. Uchylenie przez niego decyzji nie powoduje jednak zupełnego wykluczenia z obrotu prawnego całego dotychczasowego postępowania administracyjnego prezesa UOKiK wraz z decyzją o jego wszczęciu. „Odmienna interpretacja prowadziłaby do niedopuszczanej w tym zakresie wykładni rozszerzającej oraz podważałaby autonomię obu reżimów postępowania – administracyjnego i cywilnego” – podkreślił SN.
Zdaniem Sądu Najwyższego ustawodawca świadomie pozostawił prezesowi UOKiK pewien zakres swobody co do podjęcia stosownych kroków odnośnie do dalszego prowadzenia postępowania i wydania adekwatnej do poczynionych ustaleń decyzji. Tylko prezes UOKiK, będąc podmiotem, który ustalił stan faktyczny sprawy i zna zastrzeżenia przedstawione w orzeczeniu sądowym uchylającym decyzję, pozostaje bowiem kompetentny do wydania rozstrzygnięcia w przedmiotowej sprawie. Może więc kontynuować wszczęte wcześniej postępowanie, eliminując wytknięte przez SOKiK naruszenia i wydać nową decyzję w sprawie. Albo zakończyć formalnie postępowanie – przyznając tym samym, że uprzednia decyzja była wadliwa i nie powinna była zapaść.
Krzysztof Witek, adwokat z kancelarii Traple Konarski Podrecki i Wspólnicy sp.j., wyjaśnia, że przyjęcie innego poglądu mogłoby niejednokrotnie skutkować przedawnieniem odpowiedzialności. Biorąc pod uwagę specyfikę spraw z zakresu ochrony konkurencji i konsumentów, czyniłoby nieefektywnymi zna czną część postępowań.

orzecznictwo

Wyrok Sądu Najwyższego z 11 października 2022 r., sygn. akt I NSKP 16/21 www.serwisy.gazetaprawna.pl/orzeczenia