Przewodniczący SLD Leszek Miller ma przeprosić lidera Nowoczesnej Ryszarda Petru za nazwanie go "człowiekiem wynajętym przez banki". Warszawski Sąd Apelacyjny podtrzymał decyzję sądu okręgowego w tej sprawie.

Sąd Apelacyjny zdecydował jednocześnie, że postanowienie w sprawie Janusza Palikota będzie ponownie rozpoznane.
Odnosząc się do tych decyzji Ryszard Petru zaznaczył, że cieszy się, iż Leszek Miller musi już przeprosić i że z dużym prawdopodobieństwem przeprosić będzie musiał Janusz Palikot. Zaznaczył, że takie przeprosiny będą jak najbardziej właściwe. Oczekuje, że przeprosin od Janusza Palikota będzie mógł oczekiwać już w najbliższy poniedziałek.
Ryszard Petru zaznaczył, iż dobrze się stało, że mamy instytucję 24-godzinnych sądów w przypadku kampanii wyborczej. Zwrócił uwagę, że jeśli dobrze skonstruuje się ustawę, to sądy są w stanie rozstrzygnąć taki spór, co jest bardzo ważne z punktu widzenia demokracji.

Lider Nowoczesnej zaapelował nie tylko do liderów lewicy ale i pozostałych ugrupowań, by spierali się na argumenty a nie ubliżali innym.
O tym, że Ryszard Petru jest "człowiekiem wynajętym przez banki" Miller i Palikot mówili w ostatnią sobotę na wspólnej konferencji prasowej. W odpowiedzi komitet Nowoczesnej złożył w sądzie w trybie wyborczym pozew, domagając się sprostowania i przeprosin liderów SLD i Twojego Ruchu. Sąd zdecydował, że MIller i Palikot mają wyemitować przeprosiny w stacjach telewizyjnych. Ci jednak złożyli zażalenie na decyzję sądu oczekując uchylenia tego orzeczenia.