Nocą z Serbii do Chorwacji przybyło około 2,5 tysiąca imigrantów. Większość została umieszczona w obozie w Opatovcu, położonym niecałe 20 kilometrów na południe od miasta Vukovar.

Jak powiedział IAR dziennikarz chorwackiego dziennika "Novi list" Tihomir Ponosz, chorwackie wojsko stworzyło obóz dla tych ludzi. Tam uchodźcy są badani, rejestrowani, karmieni i pojeni. Zostają w nim około 24 do 48 godzin, jednak większość odchodzi po upływie doby. Osoby te bardzo szybko opuszczają Chorwację i kierują się w stronę Węgier. A stamtąd - do Austrii.

Tihomir Ponosz dodał, że od czasu pierwszego napływu uchodźców do Chorwacji w zeszłą środę, liczba przyjeżdżających znacznie zmalała. Wśród przybyłych są zarówno mężczyźni, jak i kobiety z dziećmi. Pochodzą z Syrii, Iraku i Afganistanu.