NATO pozostanie w Afganistanie dłużej niż planowano. Sojusz Północnoatlantycki będzie obecny w tym kraju nawet po zakończeniu trwającej obecnie misji. Ustalili tak ministrowie spraw zagranicznych NATO, którzy spotkali się w Turcji.

Obecna misja NATO "Resolute Support" rozpoczęła się w styczniu i była planowana na dwa lata. Afgańskie władze w ostatnim czasie sugerowały jednak, że rok 2017 to zbyt wcześnie na wycofanie się społeczności międzynarodowej. Teraz ministrowie spraw zagranicznych Sojuszu zdecydowali w Antalii, że na obecnej misji sprawa się nie skończy.

"Zgodziliśmy się, że będziemy obecni w Afganistanie po zakończeniu misji 'Resolute Support'. W przeciwieństwie do poprzednich operacji, nasza przyszła obecność będzie jednak mieć charakter cywilny, aczkolwiek z niewielkim komponentem wojskowym" - oświadczył Sekretarz Generalny NATO Jens Stoltenberg. Szczegółowe decyzje o nowej misji w Afganistanie mają zostać podjęte jesienią.

Jak relacjonuje z Antalii wysłannik Polskiego Radia Wojciech Cegielski, teraz w ramach misji "Resolute Support" w Afganistanie jest około 12 tysięcy zagranicznych żołnierzy. Nie wyjeżdżają oni jednak z baz i nie walczą z talibami, ale doradzają wojsku, policji i administracji. W misji NATO bierze udział także 150 Polaków.