Do 2,5 tysiąca ofiar wzrósł bilans trzęsienia ziemi w Nepalu. Tylko w stolicy kraju Katmandu odnaleziono dotąd 777 ciał. Jak podają służby ratunkowe najbardziej ucierpiała centralna część Nepalu i prawie milionowa stolica.

Na miejscu wciąż pracują ratownicy, którzy pod gruzami zniszczonych budynków szukają żywych ludzi oraz ciał ofiar. Do Nepalu poleci między innymi ekipa ratowników Państwowej Straży Pożarnej, która ma pomóc w poszukiwaniach.

W rejonie notowane są wstrząsy wtórne. Najsilniejszy miał 6,7 stopni w skali Richtera. Kolejna fala silnych wstrząsów wywołała panikę w Katmandu.
Zniszczeniu uległo wiele bezcennych zabytków, między innymi 60 metrowa wieża Dharara - jeden z symboli miasta. Rząd Nepalu już ogłosił powstanie funduszu na odbudowę w wysokości 100 milionów dolarów.


Trwa ewakuacja turystów z kraju. Według szacunków władz w Nepalu przebywa obecnie około 300 000 obcokrajowców. Dziś z międzynarodowego lotniska w Katmandu wystartowały pierwsze samoloty cywilne.