Skandaliczne zaniechanie rządu, kompletna kompromitacja - tak Zbigniew Ziobro ocenia zachowanie rządu w związku z wejściem w życie ustawy regulującej status najgroźniejszych przestępców. Nowe prawo opublikowano z trzytygodniowym opóźnieniem, przez co na wolność będzie mógł wyjść Mariusz Trynkiewicz, którego skazano za zamordowanie czterech chłopców.

Gość radiowej Jedynki ostro skrytykował Donalda Tuska. "Premier powinien na rzęsach stawać, aby w tej sprawie zrobić wszystko, by ta ustawa weszła w życie." - zaznaczyła Ziobro. I dodał: "Tymczasem on dużo gadał i nie może powiedzieć, że to kryzys gospodarczy, kursy walut i że nie mógł tej ustawy przeforsować. Po prostu miał to w głębokim poważaniu, bo ma ochronę i jest odizolowany od Trynkiewiczów, a zwykli Polacy nie."

Prezes Solidarnej Polski przypomniał, że jego partia przygotowała projekt rozwiązania ustawowego, który miał uregulować tę kwestię. Jak dodał, przez ponad pół roku propozycja była przetrzymywana w Sejmie.

Dopiero 7 stycznia, z trzytygodniowym opóźnieniem opublikowano ustawę o postępowaniu wobec osób z zaburzeniami psychicznymi stwarzających m.in. zagrożenie życia i zdrowia.

11 lutego kończy odbywanie kary pierwszy z groźnych przestępców, Mariusz Trynkiewicz, który w latach osiemdziesiątych zamordował na tle seksualnym czterech chłopców. W 1989 roku na mocy amnestii karę śmierci zamieniono mu na 25 lat więzienia.