Przywódcy ukraińskiej opozycji zaproszeni na posiedzenie Rady Europejskiej. Informację tę potwierdził Borys Tarasiuk, który przybył do Sejmu i Senatu na zaproszenie senackich komisji: spraw zagranicznych i komisji spraw unii europejskiej.

Ukraiński deputowany Wszechukraińskiej Koalicji „Ojczyzna” powiedział, że liderzy opozycji nie podjęli jeszcze decyzji czy zaproszenie przyjmą. „Przed moim wyjazdem do Warszawy decyzji takiej jeszcze nie było. Dla opozycji bardzo ważna jest obecność na Euromajdanie i każdy dzień ich nieobecności tam, może wywołać różne pytania wśród protestujących” - podkreślił.

Tarasiuk powiedział również, że opozycja obawia się konsekwencji wczorajszego porozumienia Putina I Janukowycza. Dodał, że szczególnie niepokoi ją pożyczka w wysokości 15 miliardów dolarów, którą Ukraina będzie musiała spłacić po dwóch latach. „Kredyty trzeba spłacać. Nie wykluczam, że ten obowiązek spocznie na nowych władzach ukraińskich, które zostaną wybrane po wyborach prezydenckich w roku 2015. I ja bym nie radził władzom rosyjskim szeroko otwierać swoich kieszeni , gdy nie mają pewności, że te pieniądze będą zwrócone ” - powiedział.

Jutrzejsze posiedzenie Rady Europejskiej będzie poświęcone będzie między innymi wspólnej polityce bezpieczeństwa i obrony oraz sprawom rozszerzenia Unii.