Rosyjski miliarder Michaił Prochorow zamierza ubiegać się o urząd mera Moskwy. Wybory odbędą się 8 września. Po raz pierwszy od ponad 10 lat gospodarza stolicy wybierać będą mieszkańcy, a nie prezydent Rosji i deputowani.

To Władimir Putin, w trakcie swojej pierwszej kadencji prezydenckiej zniósł bezpośrednie wybory szefów administracji lokalnych i regionalnych. Przywrócił je w 2012 roku, pod koniec swojej kadencji prezydent Dmitrij Miedwiediew.

O urząd mera Moskwy zamierza ubiegać się dotychczasowy gospodarz stolicy Siergiej Sobianin. Swoich kandydatów zgłoszą także niemal wszystkie partie, w tym opozycyjne. Dziś udział w wyborach zapowiedział miliarder, były kandydat na prezydenta kraju Michaił Prochorow. Polityk, który jest założycielem partii Platforma Obywatelska spotkał się z byłym merem Moskwy Jurijem Łużkowem. Jak sam przyznał rozmowa dotyczyła wspólnych planów politycznych. Najpoważniejszym konkurentem Sobianina i Prochorowa w tych wyborach może okazać się kandydat opozycyjnej partii PARNAS - znany bloger Aleksiej Nawalny.