Unia Europejska może już wkrótce odmrozić 250 milionów euro dla Mali, w którym francuskie wojska wypierają radykalnych islamistów. Chodzi o pomoc rozwojową, zablokowaną w ubiegłym roku po marcowym zamachu stanu.

O takiej możliwości poinformowała szefowa unijnej dyplomacji Catherine Ashton na zakończenie międzynarodowej konferencji na temat sytuacji w Mali, zorganizowanej w Brukseli. „Chcemy zacząć realizować programy i projekty w Mali tak szybko jak to możliwe, by w ten sposób doprowadzić do poprawy życia mieszkańców tego kraju. Rząd w Mali stoi przed dużymi wzywaniami i mamy nadzieję, że te programy będą dużym wsparciem dla niego” - powiedziała szefowa unijnej dyplomacji.

Wspólnota wcześniej przekazała 50 milionów euro na sfinansowanie afrykańskiej operacji wojskowej w Mali. Pieniądze mogą być przeznaczone na pokrycie kosztów transportu czy opieki medycznej, ale nie na zakup broni. Ponadto Unia Europejska jeszcze w tym miesiącu ma rozpocząć misję szkoleniową, która pełną gotowość osiągnie na przełomie marca i kwietnia. Około pięciuset instruktorów i żołnierzy będzie szkolić malijskie siły wojskowe i oferować pomoc wywiadowczą. Polska zadeklarowała wysłanie dwudziestu instruktorów.