– Mam przekonanie, że zbyt wiele przestrzeni zostało odpuszczone opozycji. Często jest to związane z tym, że w grzęźniemy merytorycznych procedurach, w dyskusjach i w przepychankach politycznych – powiedział na antenie TVP Info wicepremier Waldemar Pawlak z PSL. Zapowiedział, że ma zamiar spotkać się z liderami opozycji, by szukać porozumienia w tematyce gospodarczej.

Zgłoszenie przez PiS kandydata na technicznego szefa rządu nazwał „ćwiczeniem politycznym”. – Ciekawe, na jak długo prof. Gliński zastąpi Jarosława Kaczyńskiego? – pytał. – Rozdzielałbym sprawy związane z osobą od spraw politycznych. Jeśli chodzi o osobę, jest to profesor z dorobkiem, ciekawa postać. W tym wymiarze jest interesujący. Jeśli chodzi o polityczną stronę, wiadomo, że aby mówić o rządzie, trzeba mówić o większości parlamentarnej – podkreślił.

Powiedział, że ma nadzieję, iż wskutek zgłoszenia kandydata na szefa rządu nastąpi „zmiana melodii” największej partii opozycyjnej. – Pytanie, czy to będzie oddech w debacie politycznej, która do tej pory była nacechowana na chaos, nerwową szarpaninę, czy będzie więcej merytorycznej dyskusji – powiedział.

Dzisiejsza "Rzeczpospolita" napisała, że "PSL szuka nowych sojuszników", bo Waldemar Pawlak ma dość blokowania swoich projektów w rządzie, będzie więc zabiegał o porozumienie z opozycją. – To dobry zwyczaj, który zaproponował premier Tusk przy debacie nad ustawami emerytalnymi. Gdy mamy tyle inicjatyw, zgłoszeń, propozycji, warto z klubami opozycyjnymi na merytoryczne tematy porozmawiać – poinformował. – To będą spotkania zamknięte. Ja raczej preferuję bezpośrednią rozmowę bez kamer i robienia spektaklu. Warto porozmawiać, bo nie zaszkodzi, jeśli będzie poparcie dla dobrych rozwiązań – dodał.

Pawlak wyraził nadzieję, że spotkać będzie się chciał również lider PiS Jarosław Kaczyński. – Ma teraz więcej czasu, bo zastąpił go w niektórych kwestiach prof. Gliński. Żyjemy w wolnym kraju. Nikt z nikim nie musi się spotykać. Każdy z każdym może – zaznaczył.