Szefowa MSZ Szwecji Ann Linde oświadczyła w środę na Twitterze, że Alaksandr Łukaszenka stracił demokratyczną legitymację do rządzenia Białorusią. Wybory 9 sierpnia nie były ani wolne, ani uczciwe - napisała.

"Nadal będziemy pociągać go (Łukaszenkę) do odpowiedzialności za przemoc i represje wobec przeciwników politycznych i pokojowo zachowujących się demonstrantów" - podkreśliła Linde.

Szefowa szwedzkiej dyplomacji odniosła się w ten sposób, jak to określiła, do "pospiesznej i niezapowiedzianej inauguracji" szóstej z rzędu kadencji Łukaszenki na stanowisku prezydenta Białorusi, które piastuje od 1994 roku.

Niezapowiedziana i tajna inauguracja Łukaszenki odbyła się w środę. O złożeniu przez niego przysięgi media państwowe poinformowały po fakcie.