Prezydent Brazylii Jair Bolsonaro powiedział, że chciałby, aby jego kraj przyłączył się do Organizacji Krajów Eksportujących Ropę Naftową (OPEC). Brazylia stałaby się wtedy trzecim w OPEC producentem ropy naftowej po Arabii Saudyjskiej i Iraku.

W skład OPEC wchodzi 14 krajów; w 2017 roku organizacja podpisała porozumienie o współpracy z kilkoma innymi producentami ropy naftowej, lecz nie z Brazylią.

"Osobiście bardzo chciałbym, aby Brazylia została członkiem OPEC" - powiedział Bolsonaro na konferencji inwestycyjnej w Rijadzie.

Gdyby Brazylia przyłączyła się do założonej w 1960 roku OPEC, ze swą produkcją byłaby wśród jej członków trzecim producentem ropy, pozostawiając daleko w tyle takie kraje, jak Kongo czy Gwinea Równikowa. Obecnie sama wydobywa ponad 10 proc. rocznej produkcji wszystkich krajów organizacji.

Bolsonaro dodał, że jego kraj ma większe złoża ropy niż część członków OPEC i w sytuacji, gdy Brazylia jest wśród sześciu największych światowych producentów tego surowca, może pomóc ustabilizować światowy rynek.

Zadaniem OPEC jest ustalanie jednolitej polityki produkcji oraz sprzedaży ropy naftowej poprzez określanie limitów jej wydobycia i cen. Kraje członkowskie OPEC kontrolują nawet około 70 proc. światowych zasobów ropy, a osiągana przez nie produkcja przekracza 40 proc. (PAP)