Były rzecznik MON Bartłomiej M. pozostanie w areszcie. W środę Sąd Okręgowy w Tarnobrzegu nie uwzględnił zażalenia jego obrońców i utrzymał w mocy postanowienie o zastosowaniu wobec ich klienta izolacyjnego środka zapobiegawczego.

Poinformował o tym PAP jeden z adwokatów Bartłomieja M. – mec. Piotr Fidura.

Postanowienie sądu jest prawomocne.

B. rzecznik MON przebywa w areszcie od 30 stycznia, gdzie trafił na trzy miesiące postanowieniem tarnobrzeskiego sądu rejonowego. W ubiegłym tygodniu obrońcy M. złożyli zażalenia na tę decyzję.

Jak informował wówczas PAP mec. Fidura w zażaleniach zakwestionowali zasadność stosowania aresztu wobec ich klienta.