PO nie pójdzie na wojnę z Kościołem, ale z dużą życzliwością patrzę na to, że Barbara Nowacka stawia ten temat bardzo mocno - mówił wiceszef PO Tomasz Siemoniak o projekcie liderki Inicjatywy Polska dot. rozdziału Kościoła od państwa. Opowiedział się jednocześnie za likwidacją Funduszu Kościelnego.

W niedzielę liderka Inicjatywy Polska Barbara Nowacka poinformowała o przygotowaniu projektu ustawy, który dotyczy rozdziału Kościoła od państwa; zakłada on m.in. zniesienie finansowania lekcji religii oraz ubezpieczeń księży i duchownych z budżetu państwa. Inicjatywa domaga się również likwidacji Funduszu Kościelnego oraz opowiada się za likwidacją wszystkich komisji rządowo-kościelnych.

O propozycję Nowackiej pytany był w poniedziałek w radiu Zet wiceszef PO Tomasz Siemoniak. "Platforma Obywatelska nie pójdzie na wojnę z Kościołem, natomiast z dużą życzliwością patrzę na to, że Barbara Nowacka stawia ten temat bardzo mocno" - zaznaczył polityk. Podkreślił, że konstytucja zakłada niezależność państwa od Kościoła. "Potrzeba po tych 22 latach obowiązywania konstytucji nowej refleksji" - dodał.

Siemoniak oświadczył, że w tym temacie PO "nie ma kompleksów". "W pierwszej kadencji rządów Donalda Tuska zlikwidowaliśmy Komisję Majątkową, potem podjęliśmy rozmowy o finansowaniu Kościoła z odpisów podatkowych, a nie z Funduszu Kościelnego. Nie było porozumienia, ale warto do tego wrócić" - wskazał polityk.

Pytany, czy jeśli projekt ustawy trafi do Sejmu, to Platforma poprze go, Siemoniak oświadczył, że "na razie mówimy o wystąpieniu do komisji petycji w Sejmie". "Zobaczymy, co tam będzie napisane" - zaznaczył poseł PO. Podkreślił, że Platforma jest otwarta na każdy wariant, który w przejrzysty sposób finansuje Kościół. Opowiedział się też za likwidacją Funduszu Kościelnego. "W samym Kościele byli zwolennicy zrezygnowania z Funduszu Kościelnego" - dodał polityk.

Zdaniem Siemoniaka finansowanie lekcji religii wymaga ustaleń. "Cokolwiek odbywa się w szkole, musi być pod państwową kontrolą i z finansowaniem państwa" - ocenił. Podkreślił, że PO mówi o potrzebie ograniczenia lekcji religii do jednej w tygodniu, bo "wydaje się to rozsądnym rozwiązaniem". "Ale trzeba rozmawiać o szczegółach. Szkoła to skomplikowany mechanizm" - dodał.

"Przyjmuję to, co podjęła Barbara Nowacka z dużą życzliwością. Za mało rozmawiamy o rzeczach bardzo poważnych, a te rzeczy są bardzo poważne, wpływające na kształt życia publicznego w Polsce" - oświadczył Siemoniak. Dodał, że Platformie "jest po drodze z Barbarą Nowacką".(PAP)

autorka: Aleksandra Rebelińska