Czeski prezydent Milosz Zeman mianuje w środę ponownie premierem przywódcę centroprawicowego ruchu ANO Andreja Babisza. Poinformował o tym Babisz po czwartkowym roboczym obiedzie z Zemanem w rezydencji głowy państwa w Lanach koło Pragi.

"Dostanę wyznaczony termin na przedstawienie nowego rządu, pan prezydent z pewnością będzie chciał rozmawiać z nowymi członkami rządu" - powiedział dziennikarzom. Dodał, że nowy rząd mógłby ubiegać się o wotum zaufania Izby Poselskiej w tygodniu rozpoczynającym się 10 lipca.

Babisz rozpatrywał także z Zemanem ewentualne kandydatury na stanowiska ministerialne. "Nie chcę tego komentować, sam nie mam jeszcze co do tego jasności" - zaznaczył.

Babisz, którego ugrupowanie zdobyło najwięcej głosów w wyborach do Izby Poselskiej w październiku ubiegłego roku, został już raz nominowany przez Zemana na premiera i powołał jednopartyjny rząd pełniący na razie swe funkcje mimo niezdolności do uzyskania parlamentarnego wotum zaufania. Czeska konstytucja dopuszcza taką sytuację.

Zgodnie z nią prezydent może dwukrotnie mianować premiera i proponowany przez niego rząd, który musi następnie uzyskać parlamentarne wotum zaufania. Gdy do tego nie dojdzie, prezydenta zastępuje w tworzeniu rządu przewodniczący Izby Poselskiej, ale może on wystąpić w tej roli tylko raz. Trzeci negatywny wynik głosowania w sprawie wotum zaufania skutkuje rozpisaniem nowych wyborów.

Nowy rząd Babisza mają współtworzyć ANO i Czeska Partia Socjaldemokratyczna (CSSD) wspierane w głosowaniach parlamentarnych przez Komunistyczną Partię Czech i Moraw (KSCM). O udziale CSSD w koalicji zadecyduje ostatecznie trwające obecnie wewnątrzpartyjne referendum, które zdaniem obserwatorów da wynik pozytywny.

Socjaldemokraci mieliby obsadzić w mniejszościowym rządzie Babisza pięć resortów, przy czym przewodniczący CSSD Jan Hamaczek miałby zostać ministrem spraw wewnętrznych.

Na stanowisko ministra spraw zagranicznych CSSD forsuje eurodeputowanego Miroslava Pochego, ale kandydaturze tej sprzeciwia się Zeman. Ma zastrzeżenia do jego wcześniejszych wypowiedzi na temat przyjmowania imigrantów, a ponadto Poche w tegorocznych wyborach prezydenckich popierał kontrkandydata Zemana Jirzego Drahosza. Jednak według Babisza w czwartek o tym nie rozmawiano.

Jak przypomina dziennik "Mlada Fronta Dnes", także wcześniejsi prezydenci Republiki Czeskiej Vaclav Havel i Vaclav Klaus mieli problemy z niektórymi kandydatami na stanowiska rządowe, ale ostatecznie i tak ich mianowali, gdyż nie było tu żadnego konstytucyjnego pola manewru.

Zeman otwarcie deklaruje, że celem mianowania premiera jeszcze przed zakończeniem referendum w CSSD jest wywarcie nacisku zarówno na socjaldemokratów, jak i na Babisza, by przyspieszyli formowanie rządu.