Policja ustala przyczyny zderzenia radiowozu policyjnego eskortującego kolumnę BOR wiozącą szefa NATO Jensa Stoltenberga, przebywającego z wizytą w Polsce - poinformował w piątek PAP starszy aspirant Rafał Retmaniak z zespołu prasowego KSP. W jadący radiowóz uderzył samochód dostawczy.

Retmaniak podał, że policja bada okoliczności zderzenia, do którego doszło w czwartek wieczorem u zbiegu ulic Żwirki i Wigury, Hynka oraz Sasanki. "Obecnie za wcześnie, żeby mówić, kto zawinił" - powiedział policjant.

Do sprawy mają być powołani biegli, którzy przeprowadzą badania.

Retmaniak podał, że jedna z osób, która przebywała w szpitalu po wypadku radiowozu policyjnego, opuściła szpital na własne życzenie.

Jak podała w czwartek policja, według wstępnych ustaleń w bok radiowozu policyjnego, eskortującego kolumnę BOR wiozącą sekretarza generalnego NATO, uderzył samochód marki Iveco, zepchnął policyjny wóz na pobocze, następnie na pas zieleni, a potem na chodnik, gdzie samochód potrącił znajdującą się tam osobę. Do szpitala trafili dwaj policjanci z radiowozu, potrącony piesza i jedna osoba z Iveco.