Prokuratura w Ostrowie Wlkp. wszczęła we wtorek śledztwo w sprawie katastrofy kolejowej, do której doszło w ubiegłą niedzielę na dworcu PKP w tej miejscowości. Zderzyła się tam lokomotywa składu kolejowego z częścią pociągu osobowego.

W wypadku zostało lekko rannych dwóch pracowników obsługujących pociąg osobowy. Po badaniach i opatrzeniu zostali zwolnieni do domów.

Jak poinformował PAP zastępca prokuratora okręgowego w Ostrowie Wlkp. Janusz Walczak, dotychczas przesłuchano wszystkie osoby znajdujące się w momencie katastrofy w obu pociągach oraz pracowników kolei wykonujących czynności związane z utrzymaniem ruchu w obrębie nastawni.

"Obecnie konieczne jest rozważenie powołania biegłego, by dokonał rekonstrukcji zdarzenia oraz jego przyczyn" - powiedział prokurator.

W wyniku wypadku uszkodzeniu uległa lokomotywa EU07 przewoźnika towarowego. Uszkodzona została też część składu jednostek elektrycznych.

Jak przypomniał Walczak, za umyślne spowodowanie katastrofy grozi kara pozbawienia od jednego roku do dziesięciu lat. W przypadku winy nieumyślnej kara wynosi od 3 miesięcy do pięciu lat więzienia.