Dwóch członków tej organizacji ukryło się na terenie siłowni jądrowej w Cruas. Przyczaili się między workami żwiru i przykryli płachtą. Chcieli udowodnić, że w pobliżu reaktora mogli ukryć się terroryści planujący zamach.
Po ujawnieniu prowokacji, francuski rząd zarządził przeszukanie wszystkich siłowni jądrowych w kraju.
Ekolodzy osiągnęli swój cel. Minister ds. energii przyznał, że są luki w ochronie elektrowni atomowych i zarządził wzmocnienie systemu ochrony.
Wczoraj aktywiści wtargnęli na teren elektrowni atomowej w Nogent-sur-Seine, 95 km na południowy wschód od Paryża, żeby zaprotestować przeciwko energetyce nuklearnej. Kilkorgu z nich udało się wejść na kopułę reaktora.