44-letni mężczyzna nie żyje, jego dwie nastoletnie córki - 12- i 16-letnia - są w ciężkim stanie. Do tragedii doszło w Rumi w woj. pomorskim.

Jak dowiedział się reporter RMF FM, niewykluczone, że mężczyzna próbował zabić córki, a potem popełnił samobójstwo.