Niemiecka policja użyła gazów łzawiących i armatek wodnych przeciwko osobom manifestującym w Kolonii. Demonstranci obrzucili funkcjonariuszy fajerwerkami i butelkami. Manifestację zorganizowała antyimigrancka Pegida.

Uczestnicy demonstracji protestowali przeciwko aktom przemocy seksualnej, do których doszło podczas zabawy sylwestrowej na ulicach Kolonii. Wykrzykiwali hasła "Merkel - precz". Mieli ze sobą transparenty z hasłami "Imigranci - gwałciciele nie są mile widziani". Wcześniej około pięciuset kobiet manifestowało w Kolonii przeciwko aktom przemocy seksualnej, do których doszło podczas zabawy sylwestrowej.

Niemiecka policja otrzymała około dwustu zgłoszeń dotyczących napaści seksualnej w noc sylwestrowo - noworoczną. Ofiary opisywały napastników, jako osoby "o wyglądzie arabskim i północno-afrykańskim". Dotychczas policja zidentyfikowała trzydzieści dwie osoby podejrzewane o dokonywanie ataków. Dwadzieścia dwie spośród nich, to osoby, które wystąpiły o przyznanie im azylu. W minionym roku do Niemiec przybyło około miliona stu tysięcy imigrantów.

Kanclerz Niemiec Angela Merkel zaproponowała zmiany prawa, które ułatwią deportację osób, które zwróciły się o przyznanie azylu, a popełniły przestępstwa. Wydalane z kraju mogłyby być również osoby, które mają wyroki w zawieszeniu.

Do masowych napaści o podłożu seksualnym i rabunków doszło w noc sylwestrową w Kolonii i kilku innych miastach. Informacje o gangach, atakujących kobiety, dopiero po kilku dniach zaczęły intensywniej przebijać się do głównych mediów. Początkowo również policja twierdziła, że nie doszło do żadnych incydentów.