Magdalena Ogórek, kandydatka SLD na prezydenta udała się dziś do Łodzi, gdzie na targowisku wsłuchiwała się w głosy "zwykłych ludzi". Wyjazd odbył się bez udziału mediów.

"Na targowisku Magdalena Ogórek przeprowadzała rozmowy z kupcami dotyczące ich problemów. Najczęściej dotyczyły one ograniczeń prawnych, przez które prowadzenie biznesu jest utrudnione. Młodzi mieszkańcy Łodzi zwracali uwagę na brak miejsc pracy i formy zatrudnienia, a dla seniorów najważniejszym okazał się temat służby zdrowia. Kandydatka dołączyła również do zbiórki podpisów, którą organizują sztaby w cały kraju. Kolejne relacje z bezpośredniej kampanii w terenie już niebawem" - czytamy na stronie internetowej SLD.

Spotkanie z wyborcami opisuje również TVP Info.

– Jak sobie wyobrazimy Wielką Brytanię i Polskę jako łąki to jaka jest różnica? Podatki – mówiła do wyborców Magdalena Ogórek. Kandydatka mówiła również, że prezydentura to nie jest luksusowa emerytura, ale ciężka praca.

Magdalena Ogórek powtórzyła również swój postulat dotyczący "napisania prawa od nowa". – Chcę powołać komisję kodyfikacyjną, by napisała prawo od nowa. To jest mój cel jako prezydenta: startuję po to, żeby zmienić prawo – przekonywała.

Dzisiaj byłam w Łodzi, w bezpośrednich rozmowach najbardziej widać jak dużo trzeba zmienić w naszym kraju. pic.twitter.com/v1Jytu76w3

— Magda Ogórek (@ogorekmagda) luty 28, 2015