Petro Poroszenko przedstawił swój plan pokojowy Władimirowi Putinowi. Prezydenci przeprowadzili w nocy drugą już w tym tygodniu rozmowę telefoniczną.

Petro Poroszenko miał powiedzieć, że liczy na poparcie swojego planu przez Moskwę. Prezydent zwrócił uwagę na konieczność efektywnej kontroli na ukraińsko - rosyjskiej granicy. Chodzi o utworzenie 10-kilometrowej strefy buforowej między dwoma państwami. Plan ukraińskiego prezydenta ma być oficjalnie przedstawiony dzisiaj, jednak już wczoraj w mediach pojawiły się nieoficjalne informacje, że pierwszym krokiem mają być rozmowy pokojowe. Nie sprecyzowano jednak, kto ma wziąć w nich udział. Iryna Heraszczenko z Administracji Prezydenta zapewnia, że nie będą to uzbrojeni separatyści z samozwańczych Donieckiej, czy Ługańskiej Republiki Ludowej. „Bo nie prowadzi się rozmów z organizacjami, które zestrzeliwują ukraińskie samoloty z najlepszymi naszymi wojskowymi i mordują cywilów” - zaznaczyła.

Plan Petra Poroszenki przewiduje też amnestię dla tych, którzy nie popełnili ciężkich przestępstw, uwolnienie zakładników, wycofanie „ukraińskich i rosyjskich najemników”, rozbrojenie i opuszczenie nielegalnie zajętych budynków użyteczności publicznej. Później powinny odbyć się rozmowy na temat decentralizacji władzy, czyli wprowadzenia zmian do konstytucji i wznowienie prac organów miejscowych władz. Plan kończy się przedterminowymi wyborami parlamentarnymi i lokalnymi.