PiS nie wyklucza poparcia projektu komisji śledczej w sprawie finansowania Kongresu Liberalno - Demokratycznego przez niemiecką chadecję.

Partia Jarosława Kaczyńskiego nie podjęła jednak jeszcze decyzji - powiedział europoseł PiS Ryszard Czarnecki. O finansowaniu KLD przez Niemców mówił w wywiadzie dla "Wprost" Paweł Piskorski. Ryszard Czarnecki, który gościł w Salonie Politycznym Trójki, zwrócił uwagę, że Paweł Piskorski przedstawia te oskarżenia pod nazwiskiem i najwyraźniej nie boi się procesu. Tymczasem PO nie pozywa go do sądu, choć mogłaby wytoczyć mu proces w trybie wyborczym. Sąd wydałby wówczas wyrok w ciągu kilku dni - mówi Czarnecki. Jego zdaniem, sprawia to wrażenie, jakby PO wiedziała, że procesu nie wygra.

Paweł Piskorski - były sekretarz generalny Kongresu Liberalno-Demokratycznego twierdzi, że założony i kierowany przez Tuska Kongres był finansowany przez chadeków z niemieckiego CDU na początku lat 90 -tych. Jak utrzymuje, były to kwestie omawiane między Helmutem Kohlem a Janem Krzysztofem Bieleckim - wtedy premierem i jednym z liderów KLD. Bielecki zaprzeczył , pytany przez dziennikarzy tygodnika, że finansowanie miało miejsce. "Wprost" podaje, że o odniesienie się do tych informacji poproszony został Donald Tusk, ale premier nie odpowiedział.