Zbigniew Boniek został prezesem Polskiego Związku Piłki Nożnej. Wyboru delegaci na zjazd w Warszawie dokonali w drugiej turze, w której słynny przed laty piłkarz otrzymał 61 głosów. Zastąpił na tym stanowisku Grzegorza Latę, który nie startował.

W drugiej turze Boniek pokonał prezesa Łódzkiego ZPN Edwarda Potoka - 27 głosów, innego znanego przed laty piłkarza, a obecnie posła Romana Koseckiego - 15 i byłego sekretarza generalnego PZPN Zdzisława Kręcinę - 12.

W pierwszej turze odpadł szef Wielkopolskiego ZPN Stefan Antkowiak, którego poparło 10 osób. W tej rundzie także najwięcej głosów otrzymał Boniek - 45, ale nie była to większość bezwzględna (59). 27 delegatów opowiedziało się za Potokiem, 19 za Koseckim, a 15 poparło Kręcinę.

Udało się, jestem wzruszony" - to pierwsze słowa Zbigniewa Bońka po wyborze na prezesa PZPN

Walne Zgromadzenie Sprawozdawczo-Wyborcze związku odbyło się w piątek w Warszawie. Jednym z wiceprezesów został rywalizujący z Bońkiem o fotel prezesa Roman Kosecki.

"Udało się, jestem wzruszony. Tym, którzy na mnie głosowali, chciałem gorąco podziękować. A tym, którzy głosowali na innych powiedzieć, że Zbigniew Boniek jest prezesem całego PZPN, wszystkich członków, a związków jest 16, a nie 14 czy 15" - powiedział Boniek.

Szybko zakończył swoje pierwsze wystąpienie w roli prezesa, bo "nie chciał wprowadzać fermentu, a trzeba jeszcze wybrać zarząd". "Prezes musi mieć swoją drużynę" - zaznaczył.

Najgłośniej ze zwycięstwa Bońka cieszył się na sali obrad w szef Podkarpackiego ZPN Kazimierz Greń, który był jednym z głównych zwolenników triumfatora wyborów, a cztery lata temu zorganizował z sukcesem kampanię wyborczą Grzegorzowi Lacie.

"Jestem po prostu szczęśliwym facetem. Takiego prezesa potrzebowaliśmy" - powiedział Greń.

56-letni Boniek, były wiceprezes związku, w przeszłości znakomity piłkarz, który prowadził też drużynę narodową, ale bez sukcesów, na stanowisku prezesa zastąpił Latę, który nie wystartował w wyborach. W drugiej turze głosowania poparło go 61 delegatów.

Wyprzedził prezesa Łódzkiego ZPN Edwarda Potoka - 27 głosów, innego znanego przed laty piłkarza, a obecnie posła Koseckiego - 15 i byłego sekretarza generalnego PZPN Zdzisława Kręcinę - 13.

W pierwszej turze odpadł szef Wielkopolskiego ZPN Stefan Antkowiak, którego poparło 10 osób. W tej rundzie także najwięcej głosów otrzymał Boniek - 45, ale nie była to większość bezwzględna (59). 27 delegatów opowiedziało się za Potokiem, 19 za Koseckim, a 15 poparło Kręcinę.

W wystąpieniu podczas prezentacji kandydatów Boniek wrócił przeszłości, wspominał o tym, jak pokochał futbol.

"Wszystkich na sali łączy miłość do piłki. W każdym z nas narodziła się w inny sposób. W moim przypadku taki moment nastąpił, gdy miałem sześć lat i obejrzałem mecz dwóch bydgoskich drużyn, Polonii i Zawiszy" - przyznał były piłkarz reprezentacji Polski, który ubiegał się o funkcję prezesa PZPN również w 2008 roku.

"Po raz drugi z miłości do futbolu jestem przed wami. Mój program zawiera trzy aspekty - sportowy, komunikacyjny oraz organizacyjno-prawno-finansowy. Mamy dużo systemów szkolenia, ale brakuje centralizacji, rygoru, sprawdzania" - podkreślił Boniek, który cztery lata temu również startował w wyborach, ale zajął trzecie miejsce, za Latą i Kręciną.

Nowy prezes zgłosił trzech kandydatów na swoich zastępców, którzy zyskali akceptację delegatów. Wiceprezesem ds. organizacyjno-finansowych został szef Kujawsko-Pomorskiego ZPN, krajan Bońka z Bydgoszczy Eugeniusz Nowak. Za sprawy szkoleniowe będzie odpowiadał Kosecki. Z kolei były reprezentacyjny piłkarz Marek Koźmiński został wiceprezesem ds. zagranicznych.

"Jak patrzyłem w statut, to wydawało mi się, że to idealna dożywotnia funkcja dla Listkiewicza, a Michał chyba wprowadził ją dla siebie. Mam nadzieję jednak, że mi wybaczy, ale widzę w tej roli Koźmińskiego" - powiedział Boniek.

Delegaci zaaprobowali też zgłoszone wcześniej kandydatury na wiceprezesów ds. futbolu profesjonalnego i piłkarstwa amatorskiego. Zostali nimi, odpowiednio, szef Ekstraklasy SA Bogusław Biszof oraz kierujący Zachodniopomorskim ZPN Jan Bednarek, który pełnił tę funkcję w ostatniej kadencji.

Z istotnych punktów programu zjazdu pozostało delegatom jeszcze uzupełnienie składu 18-osobowego zarządu, który - jak ogłosił nowy prezes - na pierwszym posiedzeniu zbierze się 6 listopada.