12 samochodów zderzyło się w niedzielę na drodze ekspresowej nr 17 na odcinku Lublin-Piaski, w okolicy Wierzchowisk. Nikt nie odniósł poważnych obrażeń. W Lubelskiem od rana jazdę utrudniały marznące opady deszczu lub mżawki powodujące gołoledź.

Według wstępnych ustaleń policji kierująca volkswagenem kobieta, jadąca w kierunku Lublina, straciła panowanie nad samochodem, auto uderzyło w barierę energochłonną. „Na ten samochód najechał następny, który także uderzył w barierkę. Potem dojeżdżały kolejne” – powiedział PAP rzecznik prasowy komendy policji w Świdniku Paweł Leśny.

Jak dodał, nikt nie odniósł poważnych obrażeń. „Pogotowie na miejscu udzieliło pomocy jednej kobiecie” – zaznaczył Leśny.

Ruch na trasie, w okolicy karambolu, odbywa się lewym pasem jezdni.

Na terenie województwa lubelskiego w godzinach porannych w niedzielę policja odnotowała prawie 30 kolizji drogowych – poinformował Kamil Karbowniczek z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie.

W miejscowości Płouszowice na trasie Lublin-Nałęczów doszło do wypadku - kierująca samochodem osobowym kobieta, straciła panowanie nad pojazdem i wjechała do rowu. Kobieta została przewieziona do szpitala.

Do wielu kolizji doszło w Lublinie, m.in. na jednej z zatok autobusowych zderzyły się dwa autobusy komunikacji miejskiej. Według prognoz, zamieszczonych na stronie Wojewódzkiego Centrum Zarządzania Kryzysowego, marznące opady deszczu lub mżawki mogą występować na terenie województwa do poniedziałku.