Stan demokracji w większości państw świata pogorszył się w ostatnich pięciu latach – wynika z Globalnego Raportu o Demokracji opublikowanego przez International IDEA. Najniższy od pół wieku poziom osiągnęła wolność prasy. Polska znalazła się wśród wyjątków – poprawiła swoją pozycję dzięki odpolitycznieniu mediów publicznych i wzmocnieniu parlamentu.
Kryzys demokracji: spadek jakości wyborów i wolności prasy
Według raportu 54 proc. badanych krajów odnotowało spadek co najmniej jednego z kluczowych wskaźników demokracji: reprezentacji wyborczej, praw obywatelskich, rządów prawa lub uczestnictwa społecznego. W 2024 roku zaufanie do wyborów spadło do najniższego poziomu od 30 lat, a wolność słowa i prasy osłabiła się w 25 proc. państw. To najgłębszy regres od niemal pół wieku.
Eksperci podkreślają, że Polska odnotowała wzrost we wszystkich analizowanych kategoriach, szczególnie w wolności mediów, które awansowały z poziomu średniego do wysokiego. „To efekt odpolitycznienia mediów publicznych” – wyjaśnia Katarzyna Gardapkhadze z International IDEA. Raport wskazuje także na poprawę skuteczności parlamentu, przewidywalność prawa i lepszą ochronę praw obywatelskich. Jednocześnie Polska nadal zmaga się z problemami w zakresie niezależności sądownictwa, praw mniejszości oraz prawa aborcyjnego.
Globalne wyzwania: korupcja, migracja i nowe modele demokracji
Na świecie raport zauważa trzeci rok z rzędu poprawę w walce z korupcją, choć wskaźniki pozostają niskie. Coraz większe znaczenie zyskuje też głosowanie na emigracji – dziś poza krajem urodzenia żyje już 304 mln osób, czyli dwa razy więcej niż w 1990 roku. Polska wypada w tym obszarze dobrze, zapewniając szeroki dostęp do głosowania dla swoich obywateli za granicą.
International IDEA ocenia, że demokracja znajduje się w punkcie historycznych przemian. Coraz większy wpływ mogą mieć modele rozwijane w mniejszych krajach Azji, Afryki czy Ameryki Łacińskiej.