- Jeśli ten proces zostanie odrzucony, wszyscy zgadzamy się, że sankcje będą musiały zostać zaostrzone, a w każdym razie konieczne będzie zajęcie stanowiska, które wywrze większą presję na stronę rosyjską – powiedział prezydent Francji po spotkaniu europejskich liderów z prezydentem USA w Waszyngtonie.
Macron oświadczył także, że kwestia ewentualnych ustępstw terytorialnych Ukrainy nie została poruszona podczas rozmów w Białym Domu.
- Dzisiaj w ogóle nie poruszaliśmy tego tematu – powiedział dziennikarzom prezydent Francji - I to z dwóch powodów. Po pierwsze, priorytetem są gwarancje bezpieczeństwa, a po drugie, stwierdziliśmy, że to właśnie należy omawiać dwustronnie i trójstronnie - wyjaśnił.
Kanclerz Niemiec Friedrich Merz powiadomił wcześniej tego dnia, że prezydent Trump uzgodnił z Władimirem Putinem, że prezydent Rosji spotka się z prezydentem Zełenskim w ciągu najbliższych dwóch tygodni.
Macron stwierdził podczas rozmowy z dziennikarzami w Waszyngtonie, że europejskie siły zbrojne powinny w przyszłości uczestniczyć w operacjach pokojowych na Ukrainie. - Będziemy potrzebować silnej armii ukraińskiej i będziemy musieli wesprzeć Ukrainę w terenie – powiedział.
Prezydent Francji przyznał, że „nie jest przekonany, czy Rosja chce pokoju”.