W specjalnym komunikacie łotewskie władze zapewniły, że obiekt nie stanowi zagrożenia dla społeczeństwa. Przypomniano, że w ciągu ostatnich tygodni wody Bałtyku wielokrotnie wyrzucały na brzeg łotewskich plaż szczątki lub części rosyjskich dronów.

Agencja LETA przywołała też incydent z początku września, kiedy to nad terytorium Polski wtargnęło kilkanaście dronów. Podkreślono, że do ich zestrzelenia poderwano wówczas polskie F-16 i NATO-wskie F-35 i był to pierwszy przypadek zestrzelenia rosyjskich bezzałogowców nad terytorium państwa należącego do NATO.(PAP)