Ze strategii wynika, że tzw. państwowy dług publiczny (zadłużenie państwa liczone według metodyki krajowej) w 2027 r. przekroczy 55 proc. PKB. W 2028 r. ten poziom zostanie osiągnięty przez dług pomniejszony o środki na finansowanie deficytu w kolejnym roku. „Oznaczałoby to uruchomienie procedur ostrożnościowych wynikających z ustawy w 2030 roku” – napisano w rządowym dokumencie.
Procedura oznacza budżet państwa na kolejny rok bez deficytu lub co najmniej „zapewniający spadek relacji długu Skarbu Państwa do PKB”, brak deficytu w budżetach samorządów (poza wydatkami na projekty unijne), zamrożenie płac w budżetówce, a waloryzacja emerytur i rent nie może być wyższa niż przewidywana inflacja.
Na 2029 r. resort finansów przewiduje państwowy dług publiczny na poziomie 59,5 proc. PKB. To o 0,5 pkt proc. mniej niż wynosi konstytucyjny limit zadłużenia.
– Bez międzypartyjnego konsensusu w sprawie konsolidacji, konsensusu obowiązującego co najmniej dwie-trzy kadencje, walniemy w tę ścianę bez dwóch zdań. Konsensus musi dotyczyć redukcji wydatków i wzrostu podatków. Im szybciej politycy do tego dojdą, tym mniej będzie bolało – mówi obrazowo Janusz Jankowiak, główny ekonomista Polskiej Rady Biznesu.
– Na razie nie widać żadnych sygnałów gotowości do takiej dyskusji – mówi Adam Antoniak, ekonomista ING Banku Śląskiego. Podkreśla, że utrzymywanie wysokiego deficytu planowane jest na kilka najbliższych lat. – To dość ryzykowna strategia, bo tak wysokiego tempa wzrostu gospodarczego, jakie mamy obecnie, w dłuższym terminie raczej nie da się utrzymać – zaznacza ekspert. Osłabienie wzrostu gospodarczego oznaczałoby mniejszą dynamikę dochodów i większą presję wydatkową.
W strategii zarządzania długiem sprzed roku resort finansów zakładał, że w całym horyzoncie prognoz dług publiczny nie przekroczy 49 proc. PKB. Od 2028 r. jego relacja do PKB miała się zmniejszać. Nowy dokument pokazuje, że pod koniec obecnej dekady dług publiczny liczony zgodnie z metodyką unijną osiągnie 75 proc. PKB. Przed rokiem była mowa o nieznacznym przekroczeniu granicy 60 proc. ©℗A2