Coraz więcej banków decyduje się na zmiany w postaci likwidacji okienek kasowych w oddziałach stacjonarnych. W rezultacie osoby chcące dokonać wpłat lub wypłat gotówkowych mają do dyspozycji bankomaty i wpłatomaty. Oddziały nieposiadające kasy bankowej są coraz częściej spotkane w coraz większej ilości banków i to różnych sieci.
Rośnie liczba placówek bezgotówkowych, przoduje BNP Paribas
Z danych przedstawionych przez bankier.pl wynika, że w drugim kwartale 2025 roku widać wyraźne różnice między bankami uniwersalnymi w Polsce pod względem liczby placówek bezgotówkowych. Najwięcej takich oddziałów posiada BNP Paribas (180), tuż za nim Credit Agricole (172) oraz Bank Millennium (166). W czołówce znalazły się również ING Bank Śląski (161) i Santander Bank Polska (79).
Znacznie mniej placówek bezgotówkowych prowadzą PKO Bank Polski (79) i mBank (62). Najniższe wyniki odnotowały Nest Bank (11), Alior Bank (3) oraz Bank Pekao (2). Dane pokazują, że banki w różnym tempie przechodzą na model obsługi pozbawiony gotówki, co może mieć wpływ na dostępność tradycyjnych usług dla klientów.
Oddziały bezgotówkowe są bardziej opłacalne
Banki decydują się na likwidacje kas gotówkowych w oddziałach z powodu oszczędności. Z racji coraz mniejszej liczby transakcji za pośrednictwem gotówki, w wielu oddziałach za zbędne zaczęto uważać stanowisko kasjera, który przebywał dotychczas w "okienku".
Widać jednak, że do kas w bankach przywiązane są dużo mocniej banki z państwowym kapitałem, takie jak PKO Bank Polski, Alior Bank czy Bank Pekao. Wynika to najprawdopodobniej z większej ilości klientów w podeszłym wieku, którzy dużo pewniej czują się wpłacając lub wypłacając gotówkę w bankowym okienku, zamiast w w maszynie.