Owizycie gen. Grynkewicha w Polsce poinformował w środę premier Donald Tusk. Kosiniak-Kamysz poinformował w Polsat News, że on także spotka się z dowódcą. – Chyba od mojego spotkania (generał) rozpocznie serię spotkań z premierem, ministrem spraw zagranicznych, przede wszystkim też z szefem sztabu generalnego. Dzisiaj się przygotowywaliśmy z gen. (Wiesławem) Kukułą właśnie do tego spotkania – mówił szef MON.
Szef NATO w Europie: Rosja i Chiny zaatakują jednocześnie w 2027 r.
Zdaniem generała Grynkewicha Pekin i Moskwa mogą uderzyć jednocześnie i w sposób skoordynowany, a 2027 rok może być potencjalnym rokiem kryzysowym. Jeśli przywódca Chin Xi Jinping zdecyduje się na akcję zbrojną wobec Tajwanu, to „prawdopodobnie skoordynuje ją z rosyjskim przywódcą Władimirem Putinem, co stwarza możliwość globalnego konfliktu” – ocenił Grynkewich podczas konferencji obronnej w niemieckim Wiesbaden.
– To są bardzo poważne słowa i to nie jest polityka – to jest poważna ocena sytuacji. To jest też chęć uświadomienia sobie, że wojna jest bardzo blisko NATO, że toczy się przy samej granicy – mówił Kosiniak-Kamysz.
Minister obrony zaznaczył, że rosyjska armia zmieniła się po trzech latach wojny. Jak mówił, pierwsze tygodnie konfliktu pokazały „gigantyczną słabość i korupcję”. Teraz jednak, po tym, jak Rosja przestawiła swą gospodarkę na tryb wojenny, zdaniem szefa MON „stanowi ona najpoważniejsze zagrożenie dla bezpieczeństwa Polski”. (PAP)