Zestawienie wszystkich sondaży

Rafał Trzaskowski Karol Nawrocki nie mam zdania
IBRiS / Polsat News (27-29 maja) 49,1 proc. 48,1 proc. 2,8 proc.
OGB / WP.pl (28-29 maja) 49,37 proc. 50,63 proc. ---
Pollster / Super Express (28–29 maja) 47,97 proc. 45,6 proc. 6,43 proc.
Opinia24 / TVN24 (27–29 maja) 47,4 proc. 46,3 proc. 3,6 proc.
IBRiS / Onet (26–28 maja) 47,7 proc. 46 proc. 6,3 proc.
Ipsos / OKO.press (27–28 maja) 48 proc. 47 proc. 5 proc.
Research Partner (27-28 maja) 45,8 proc. 46,1 proc. 8,1 proc.
United Surveys / Wirtualna Polska 47,4 proc. 45 proc. 7,6 proc.
Opinia24 / RMF FM (25-27 maja) 47,5 proc. 45,9 proc. 6,6 proc.
Pollster / Super Express (25 maja) 45,7 proc. 43,6 proc. 10,69 proc.
IBRiS / Polskie Radio 24 (25 maja) 45,7 proc. 44,9 proc. 9,4 proc.
Pollster / Super Express (25 maja) 57 proc. 43 proc. -
OGB (22-24 maja) 45,5 proc. 48 proc. 6,5 proc.
IPSOS / TVP Info (22 maja) 47 proc. 47 proc. 6 proc.
Opinia24 (21 maja) 47 proc. 45 proc. 8 proc.
Opinia24 / TVN24 (18 maja) 46 proc. 44 proc. 10 proc.
OGB (16 maja) - wersja bez osób niezdecydowanych 48,5 proc. 51,5 proc. -

Badania przepływu elektoratu

Możliwy przepływ elektoratu sprawdziła pracownia UCE Research na zlecenie Onetu wynika. Z badania wynika, że:

  • dla 54,1 proc. wyborców Grzegorza Baruna lepszym kandydatem w II turze jest Karol Nawrocki; na Rafała Trzaskowskiego zamierza postawić 12,5 proc. osób. Kolejne 10,4 proc. planuje głosować, ale jeszcze nie wie na kogo, a 23 proc. nie zamierza głosować lub nie wie, czy zagłosuje 1 czerwca.
  • W elektoracie Szymona Hołowni 73,8 proc. wyborców deklaruje swój głos na Rafała Trzaskowskiego, zaś grupa 10,9 proc. osób chce zagłosować na Karola Nawrockiego. Kolejne 10,9 proc. ankietowanych chce zagłosować, ale jeszcze nie podjęli decyzji, a 4,4 proc. nie zagłosuje lub nie wie, czy zagłosuje w II turze.
  • 69 proc. wyborców Adriana Zandberga z pierwszej tury podczas zamierza opowiedzieć się w drugim głosowaniu za Trzaskowskim; na Nawrockiego wskazało 19 proc. z nich
  • 65,9 proc. wyborców kandydata Konfederacji Sławomira Mentzena planuje w II turze oddać głos na Nawrockiego; na Trzaskowskiego chce zagłosować 13,9 proc. z nich.

"Znamy już przepływy elektoratów Sławomira Mentzena, Grzegorza Brauna, Szymona Hołowni i Adriana Zandberga. Jeśli do tego weźmiemy pod uwagę wyniki I tury, Rafał Trzaskowski może liczyć na ok. 8,08 mln, a Karol Nawrocki na ok. 8 mln 658 tys. głosów" - wskazał Onet.

Ważne

Przewaga Nawrockiego nad Trzaskowskim wynosiłaby na tym etapie ok. 581 tys. głosów.

W kolejnej edycji podobnego badania, UCE Research pokazuje, że 24 proc. Polaków przyznało, że zmieniło zdanie co do kandydata, na którego ostatecznie oddali głos. Największy wpływ na tę decyzję miały programy wyborcze kandydatów, które wskazało 46,9 proc. respondentów. Kolejnym istotnym czynnikiem była udana kampania wyborcza, którą doceniło 31,3 proc. badanych.

W badaniu przepływu elektoratów pracowni Pollster dla "Super Ekspressu":

  • 10 proc. wyborców Sławomira Mentzena deklaruje oddanie głosu na Trzaskowskiego, a 64 proc. na Nawrockiego. Z kolei spośród elektoratu Brauna, kandydat KO może liczyć na
  • 8 proc. wyborców Brauna zagłosuje na Trzaskowskiego, a 55 proc. na Nawrockiego
  • 68 proc. wyborców Szymona Hołowni poprze Trzaskowskiego, a 13 proc. - Nawrockiego
  • 74 proc. wyborców Adriana Zandberga poprze Trzaskowskiego, a 7 proc. - Nawrockiego
  • 87 proc. wyborców Magdaleny Biejat poprze Trzaskowskiego i 6 proc. Nawrockiego

Najnowsze badanie przepływu elektoratów wykonał Ipsos dla Oko.press. Wynika z niego, że:

  • 100 proc. wyborców Rafała Trzaskowskiego z pierwszej tury weźmie udział w drugiej. 99 proc. zamierza ponownie zagłosować na kandydata KO, a 1 proc. jeszcze się zastanawia.
  • 93 proc. wyborców Karola Nawrockiego deklaruje udział w dogrywce, z czego 1 proc. deklaruje głos na Trzaskowskiego,,
  • 77 proc. wyborców Sławomira Mentzena deklaruje udział w niedzielnym głosowaniu: 8 proc. z nich chce głosować na Trzaskowskiego, 78 proc. na Nawrockiego,
  • 45 proc. wyborców Grzegorza Brauna chce głosować w drugiej turze. Wśród nich 23 proc. to zwolennicy Trzaskowskiego, 61 proc. sympatycy Nawrockiego,
  • 70 proc. wyborców Szymona Hołowni pójdzie do wyborów w II turze: 82 proc. z nich zagłosuje na Trzaskowskiego, 10 proc. na Nawrockiego
  • 80 proc. wyborców Adriana Zandberga zagłosuje w drugiej turze: 76 proc. na Trzaskowskiego, a 15 proc. na Nawrockiego
  • 99 proc. wyborców Magdaleny Biejat zagłosuje w drugiej turze: 85 proc. na Trzaskowskiego, a 10 proc. na Nawrockiego

Scenariusze przed II turą: Co zrobią wyborcy Mentzena?

Kluczowy dla drugiej tury wyborów jest wynik Sławomira Mentzena z pierwszej tury. Kandydat Konfederacji zdobył 14,81 proc. głosów. Przekazanie swojego poparcia uzależnił od rozmów z kandydatami i tego, który z nich podpisze osiem przygotowanych przez niego punktów:

  1. Nie podpiszę żadnej ustawy, która podnosi Polakom istniejące podatki, składki i opłaty lub wprowadza nowe obciążenia fiskalne dla Polaków
  2. Nie podpiszę żadnej ustawy ograniczającej obrót gotówkowy i będę stał na straży polskiego złotego
  3. Nie podpiszę żadnej ustawy ograniczającej swobodę wyrażania poglądów zgodnych z polską konstytucji
  4. Nie pozwolę na wysłanie polskich żołnierzy na terytorium Ukrainy
  5. Nie podpiszę ustawy w sprawie ratyfikacji akcesji Ukrainy do NATO
  6. Nie podpiszę żadnej ustawy ograniczającej dostęp Polaków do broni
  7. Nie zgodzę się na przekazywanie żadnych kompetencji władz Rzeczypospolitej Polskiej do organów Unii Europejskiej
  8. Nie podpiszę ratyfikacji żadnych nowych traktatów unijnych osłabiających rolę Polski

Pod tą deklaracją podpisał się Karol Nawrocki, Rafał Trzaskowski odmówił jej podpisania. Sławomir Mentzen nie przekazał jeszcze kogo poprze w drugiej turze. Zmianę nastrojów przyniosło jednak to, co wydarzyło się po rozmowie lidera Konfederacji z prezydentem Warszawy. Spotkali się oni w pubie Mentzena w Toruniu. Prof. Wojciech Peszyński z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu powiedział PAP, że rozmowa na YouTube Mentzena z Trzaskowskim miała wysoki poziom, jeżeli chodzi o kulturę. „Nie trzeba się ze sobą we wszystkim zgadzać, ale można ze sobą w sposób kulturalny rozmawiać, napić się piwa. Bardzo się cieszę, bo uważam, że tak powinna wyglądać debata publiczna. Trzeba wyeliminować z niej nienawiść” – podkreślił politolog.

W jego ocenie zarówno Trzaskowski, jak i Mentzen pokazali coś, co nie było obserwowane w polskiej debacie publicznej od lat. „Zdjęcia z pubu Mentzena w mojej ocenie nie przesądzą o wyniku wyborów. Mogą one ważyć w ten sposób, że Trzaskowskiemu uda się pozyskać głosy tych, którzy w ogóle nie byli na głosowaniu w I turze, oburzeni na jakość polskiej debaty publicznej. W samym elektoracie Konfederacji nie wywoła to jednak w mojej ocenie istotnych zmian w rozkładzie poparcia” – podkreślił Peszyński.

Zdaniem eksperta należy się spodziewać, i tak było przed spotkaniem Trzaskowski-Mentzen, że ok. 20 procent elektoratu Mentzena może zagłosować w drugiej turze na Trzaskowskiego. W opinii Peszyńskiego kandydat popierany przez PiS – Karol Nawrocki – osiągnie w tym elektoracie poparcie ok. 2/3.

„Moim zdaniem nawet część Konfederacji związana z Ruchem Narodowym nie wymusi na Mentzenie jasnej deklaracji poparcia przed II turą wyborów. On coś powie, a potem uda się na wakacje. Stawiałbym, że powie do swoich wyborców: głosujcie, na kogo chcecie. Umówmy się, w interesie Mentzena jest to, aby wygrał Trzaskowski. To jest także w interesie całej Konfederacji. Gdy wygrywa Nawrocki, który w mojej ocenie jest delikatnym faworytem II tury po rozkładzie głosów w I turze, to skoczą do góry sondaże PiS. Będzie "4” z przodu, a Konfederacja znów może zlecieć poniżej 10 procent. PiS-owi po prostu elektorat umiera, to są zwykłe trendy demograficzne. PiS nie zrobi już sam rządu. Z drugiej strony jest Konfederacja, która rośnie w siłę. Kiedyś mówiło się, że z korwinizmu się leczy, a teraz ten elektorat zostaje i będzie się starzał z Mentzenem” – ocenił politolog.

Peszyński dodał, że po ewentualnej wygranej Trzaskowskiego część posłów PiS może nawet przejść do Konfederacji. Czas w takim przypadku gra na korzyść Mentzena.

Z raportu Europejskiego Kolektywu Analitycznego wynika, że 42 proc. prawicowych internautów uznało to za "akt zdrady ideologicznej, niezgodny z dotychczasową narracją Konfederacji". Wśród głównych zarzutów zwolenników Konfederacji pojawiła się "zdrada wartości przez Mentzena", a sam gest oceniono jako polityczny PR oraz "sprzedanie się establishmentowi".

"Z perspektywy użytkowników mediów społecznościowych po prawej stronie zapanował chaos informacyjny i możemy powiedzieć, że tak naprawdę nastąpiło coś, co możemy identyfikować jako pewien stopień demobilizacji tego elektoratu" - powiedział szef Res Futury Michał Fedorowicz.

33 proc. wszystkich komentujących spotkanie w pubie uznało je za gest dialogu. Z kolei 15 proc. stanowiły reakcje kpiące i wyśmiewające zarówno uczestników spotkania, jak i odbiór medialny. 10 proc. komentarzy miało charakter neutralny i informacyjny.

Około 37 proc. komentarzy wyrażało negatywne emocje wobec spotkania polityków, a blisko 23 proc. z nich wskazywało na rozczarowaniem brakiem konfrontacji oraz odbiór rozmowy Mentzen-Trzaskowski jako polityczne wycofanie się z radykalnych postulatów.

W trakcie debaty Mentzena i Trzaskowskiego 71 proc. komentarzy dotyczących Mentzena było pozytywnych lub neutralnych oraz wyrażających oczekiwanie na twardą postawę wobec kandydata na prezydenta, a 85 proc. komentarzy dotyczących Trzaskowskiego było wrogich lub sceptycznych.

Bezpośrednio po debacie nastąpiło silne pogorszenie nastawienia wyborców Konfederacji: 54 proc. stanowiły negatywne komentarze, z zarzutami m.in. o brak asertywności. Wobec Rafała Trzaskowskiego pojawiło się około 60 proc. krytycznych głosów, ale także 6 proc. pozytywnych ocen, wyrażających uznanie za kulturę i przygotowanie do rozmowy.

"Nie wydaje się, żeby Rafał Trzaskowski bardzo przekonał odbiorców, natomiast na pewno ten cel, który w jakimś stopniu założył sobie sztab - do mobilizacji części elektoratu, można zaryzykować stwierdzenie, że gdzieś zostało to ziarno zasiane, ale nie wiemy jaka będzie ostateczna dynamika kampanii" - powiedział Fedorowicz.

Scenariusze przed II turą: Co zrobią wyborcy Zandberga?

Pytany o odbiór wspólnego wyjścia na piwo Mentzena, Trzaskowskiego i Sikorskiego w elektoracie lewicy, prof. Peszyński podkreślił, że zdjęcia z tego „wydarzenia” mogą zrazić część sympatyków Partii Razem, przez co w ogóle nie pójdzie ona do głosowania w II turze wyborów.

Większość elektoratu Zandberga zagłosuje jednak na Trzaskowskiego. Wyjścia wielkiego nie mają już zupełnie sympatycy Magdaleny Biejat, oni poprą Trzaskowskiego. Będą musieli zagryźć zęby i przeżyć to, że Trzaskowski poszedł na piwo z faszystą, jak nazywano do niedawna Mentzena, i poprzeć kandydata KO” – ocenił Peszyński.

Już wcześniej Adrian Zandberg deklarował, że nie przekaże nikomu swoich głosów. "Nie poprę i nie przekaże głosów wyborców Razem żadnemu kandydatowi na prezydenta" - zadeklarował. - Wyborcy mają swoje poglądy i swoje wartości; w II turze to oni będą podejmować decyzje jak zagłosować przy urnie - dodał.