Minister Krzysztof Paszyk podczas konferencji przedstawił nową, rządową strategię mieszkaniową. To program "Pierwsze klucze". Strategia zakłada, że co najmniej 2,5 mld zł od tego roku będzie przeznaczone na społeczne i komunalne mieszkania. Dodatkowo będzie można skorzystać z pomocy przy kupnie lokum na rynku wtórnym.
– Pierwszy klucz tej sprawy, to mieszkalnictwo komunalne. Chcemy, by co najmniej 2,5 mld zł od tego roku było przeznaczone na społeczne i komunalne mieszkania. Będzie to możliwe dzięki temu, że rząd Donalda Tuska wyasygnował w budżecie na 2025 r. kwotę 4,7 mld zł na szeroko rozumiane wsparcie mieszkalnictwa – powiedział na konferencji minister rozwoju Krzysztof Paszyk.
Środki będą przeznaczone na budowę nowych mieszkań i remonty już istniejących.
Nowy program mieszkaniowy
Pierwszym obszarem, jakim zajmie się rząd to mieszkalnictwo komunalne, na którego cel zostanie przeznaczone 2,5 mld zł. Program będzie skierowany dla osób w trudnej sytuacji mieszkaniowej. Rząd szacuje, że to około 120 tys. osób oczekujących na mieszkania.
Paszyk zapewnił, że powstanie co najmniej 8 tys. mieszkań w tym roku. Osoby, które otrzymałyby mieszkanie komunalne w Warszawie, mogłyby liczyć na czynsz w wysokości 400-500 zł w lokalu o powierzchni 40 mkw.
Mieszkalnictwo społeczne
Drugim filarem jest mieszkalnictwo społeczne realizowane przez SIM i TBS. Skierowane jest dla osób o niższych i umiarkowanych dochodach (na granicy zdolności kredytowej), niekwalifikujących się na mieszkania komunalne.
– Zakładamy coroczny wzrost nakładów na budownictwo społeczne, aby w 2030 r. zbliżyć się do 40 tys. rocznie oddawanych w tym systemie – przekazał minister rozwoju.
Będą dostępne mieszkania na wynajem 40 mkw. W Warszawie czynsz miałby wynieść około 1200 zł, a w Śremie około 800 zł. Lokatorzy będą związani umowami na czas nieokreślony.
– Chcielibyśmy, aby jeśli chodzi o budownictwo społeczne i komunalne, to było ok. 15 tys. nowych mieszkań w tym roku. (...) Jeśli chodzi o mieszkalnictwo własnościowe czeka nas praca nad przepisami, więc pod koniec tego roku mam nadzieję, że pierwsze efekty przyjdą. Tu w związku z tym, że czeka nas praca legislacyjna, jestem bardzo ostrożny z rachunkami na ten rok. Pełne postawienie przepisów - chcielibyśmy, żeby to było kilkadziesiąt tysięcy osób, które otrzymają w ciągu roku pomoc – wskazał.
Program "Pierwsze klucze"
Przedstawiono również trzeci filar, którym jest mieszkalnictwo własnościowe i program "Pierwsze klucze".
Skorzystać z niego mają osoby, które nie miały i nie posiadają mieszkania oraz te, którym wysokie koszty kredytów ograniczyły szanse na posiadanie własnego lokum.
Program będzie dostępny wyłącznie dla tych, którzy chcą kupić mieszkanie na rynku wtórnym. Będą obowiązywać limity ceny w wysokościach: 10 tys. zł lub 11 tys. zł dla pięciu największych i najdroższych miast lub limit zostanie określony przez gminę.
Program nie obejmie mieszkań sprzedawanych przez deweloperów oraz mieszkań sprzedawanych inwestycyjnie, przez tzw. fliperów.
– Eliminujemy ze wsparcia to, co jest oferowane na rynku pierwotnym. Żadna złotówka z tego programu nie popłynie do deweloperów. (...) Wsparcie kupna mieszkania na własność. Nie będzie to możliwe, jeżeli chodzi o rynek pierwotny. (...) To pierwszy, mówiąc kolokwialnie, bezpiecznik. Drugi to limit ceny metra kwadratowego mieszkania. Dla całej Polski będzie to 10 tys. zł, dla pięciu największych i najdroższych miast zostanie podniesiony do 11 tys. zł. Gminy będą mogły samodzielnie podnieść ten limit (...) Trzeci bezpiecznik to wymóg, by właściciel sprzedający mieszkanie posiadał to mieszkanie przynajmniej 5 lat. Nie ma więc możliwości zakupu mieszkania od flipera –przekazał szef resortu rozwoju.
– Mówię o pomocy przy wsparciu spłaty rat kredytów, które są w Polsce wyjątkowo drogie, które są dwa razy droższe niż średnia europejska i tak naprawdę przesądzają o braku dostępu do własnego mieszkania. Trafiamy z pomocą tam, gdzie jest geneza problemów z dostępnością do mieszkań – wskazał minister w odpowiedzi na pytania dziennikarzy.